🏏 Wieś Tańczy I Śpiewa Koszulka

Jest letnia sobota, w wielu miejscach teraz odbywają się wesela. Wypito kilka razy zdrowie pary młodej, wzniesiono liczne toasty, tylko jeszcze dotrwać
FOLK t-shirt damski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Łowicka koszulkawykonana jest z miłego w dotyku jerseyu, rękawy są podwinięte i przyszyte. Folk t-shirt ma modny, kobiecy krój i wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski damska z ludowym motywem Wieś tańczy i śpiewa czarna:- luźny damski fason,- wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 140g,- dzianina przewiewna i przyjemna w dotyku typu single jersey,- z kolorowym folk nadrukiem na czarnym tle przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych,- nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru),- staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania),- szeroki okrągły dekolt, rękawy podwinięte i podszyte,- należy prać w temp. oprawyLiczba stronOpakowaniefoliaFormatWiekWymiary24,2x27,5 cmLiczba elementów0

Wieś tańczy i śpiewa. 7,672 likes · 40 talking about this. Polska wieś we wszystkich barwach. Spokojna, wesoła i głodna. Koniec końców wieś tańczy i śpiewa!

wysyłka: niedostępny ISBN: 5901845118668 EAN: 5901845118668 oprawa: oprawa: folia liczba stron: 24 rok wydania: 2018 Opis produktu FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecieZałóż folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski męska z ludowym motywem łowicki kogut czarna:- męski fason- wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g- brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia- z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych,- nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru)- staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania)- kolory są intensywne i nasycone- należy prać w temp. 40C x

Wieś tańczy i śpiewa. 7,688 likes · 22 talking about this. Polska wieś we wszystkich barwach. Spokojna, wesoła i głodna. Koniec końców wieś tańczy i śpiewa!
Kuba Sienkiewicz śpiewał, że jest z miasta i że to widać, słychać i czuć. Ja mogłabym zaśpiewać, że jestem ze wsi, tutaj się wychowałam i tutaj mieszkam. I bardzo lubię tkaniny z lekkim, folkowym zacięciem :) To nie muszą być od razu łowickie koguciki ale drobne kwiatuszki, marszczenia, koroneczki - ooo tak. Często się słyszy, że taki styl to: wieś tańczy i śpiewa ale dla mnie są urocze i kobiece. Mając cień nadziei, że w Wielkanoc jednak zaświeci słońce, zrobi się cieplej i będzie można włożyć coś lżejszego - uszyłam na szybko tę prostą spódniczkę z marszczeniem w pasie (hehe już go nie mam). Marszczenie to 5 wszytych, cieniutkich gumeczek. W każdym razie spódnica numero 1 jest uszyta z jedwabiu indonezyjskiego i ma wszytą dość sztywną podszewkę (miała trzymać fason). Jedwab ten to absolutnie nie nasz Polski Milanówek ale szyje się z niego bardzo przyjemnie i bezproblemowo a sama tkanina nie gniecie się. Z jedwabiu indonezyjskiego powstały w zeszłym roku dwie sukienki dla Sylwii, swoją drogą obie w grochy -> KLIK i KLIK * bluzka - bazarek * spódnica - made by Susanna * zakolanówki - Tesco * buty - lumpeks Z kolei spódnica numero 2 jest uszyta z gniecionej bawełny, która dłuuugo przeleżała zanim ją skroiłam. Oj ta spódnica to mi się naprawdę sielsko-wiejsko kojarzy i czekam na pierwszy, prawdziwy powiew wiosny, żeby ją założyć. Na lato też będzie dobra. Darowałam sobie podszewkę, bawełna jest cienka i przewiewna. * bluzka - bazarek * spódnica - made by Susanna * kamizelka - lumpeks * buty - allegro I to byłoby na tyle. Do usłyszenia niebawem! Sus ️ | "Określę to jednym słowem: kabaret. Poziom wybierania trenera porównałbym do disco-polo. Wieś tańczy i śpiewa." - ktoś z obozu Adama Nawałki ℹ️ WP Moda Jolanta Szymanek-Deresz i Donald Tusk to najlepiej ubrani polscy politycy, a Danuta Hojarska i Karol Karski – ubrani najgorzej – wynika z rankingu „Wprost". Ankieta, którą przeprowadziliśmy wśród dwudziestu dziennikarzy politycznych najważniejszych mediów w Polsce, pokazuje, że gust lub jego brak nie mają partyjnych barw (w opisach cytujemy dziennikarzy jurorów).Najlepiej ubrani politycy – kobiety1. JOLANTA SZYMANEK-DERESZ (SLD)„Z wzajemnością kocha biel, która podkreśla jej opaleniznę", „zawsze starannie ułożona, bardzo kobieca fryzura", „doskonale dobrane dodatki, buty i torebki" Pitera (PO)„Dobrze wygląda w stonowanych barwach (czernie, brązy, szarości)", „podręcznikowo dopasowane kostiumy do sylwetki", „dzięki niedawno skróconej fryzurze wygląda bardziej niewinnie, ale i kobieco" Jaruga-Nowacka (SLD)„Świetnie jej w kolorze czerwonym", „trafnie dobrane długie korale i naszyjniki z kolistymi elementami", „łączy ekstrawagancję z klasyczną elegancją" Najgorzej ubrani politycy – kobiety1. Danuta Hojarska (Samoobrona)„Fatalne tlenione loczki w połączeniu z jeszcze gorszymi kwiecistymi bluzkami", „wieś tańczy i śpiewa", „ostatnio zasłynęła fatalną błękitną kreacją w kolorowe motyle" Sobecka (RLN)„Pod obowiązkowo czarne żakiety zakłada niemodne koronki", „obcisłe kroje i lejące się materiały podkreślają jej tuszę", „źle dobrane buty" Senyszyn (SLD)„Nosi bardziej przebrania niż ubrania", „stroje niedostosowane do wieku i sprawowanej funkcji", „zbyt jaskrawe kolory i desenie typu zebra lub panterka", „jej ekstrawagancja ma zapewne związek z tym, że jej matka była projektantką mody"Najlepiej ubrani politycy – mężczyźni1. Donald Tusk (PO)„Nosząc jednobarwne koszule z tradycyjnymi kołnierzykami i krawaty w grochy, udowadnia, że klasyka nie musi być nudna", „świetnie dopasowane garnitury z lejących się tkanin"2. Wojciech Olejniczak (SLD) „Doskonale wyczuwa, kiedy można zdjąć marynarkę", „umiejętnie wykorzystuje błękity i granaty, które dobrze oddziałują na wyborców"Andrzej Lepper (Samoobrona)„Ktoś nauczył go świetnie dobierać nie tylko garnitury, koszule, krawaty, skarpety i buty, ale także dodatki, np. warte kilkaset złotych spinki do mankietów", „kiedy chce sprawiać wrażenie inteligenta, zakłada świetne okulary, zapewne zerówki"3. Sławomir Nowak (PO)„Dobrze dobrane krawaty w paski, które stały się jego znakiem firmowym", „potrafi bezbłędnie dobrać do marynarki spodnie nie od kompletu, np. do czarnej szare"Najgorzej ubrani politycy – mężczyźni1. Karol Karski (PiS)„Garnitury zbliżone jakością do oferowanych w hipermarketach", „najtańsze krawaty", „przetłuszczająca się cera i łupież", „pewnego dnia przyszedł do Sejmu w krótkich spodenkach” Filipek (Samoobrona)„Zła jakość garniturów", „pretensjonalne krawaty", „nudne białe koszule", „nie dodające uroku, staromodne wąsy”, „buty z podniesionym do góry czubem wyglądają komicznie” Suski (PiS)„W garniturach w grube prążki wyraźnie nie jest mu do twarzy", „workowate, zbyt szerokie spodnie", „przez fatalną fryzurę i wąsy sprawia prowincjonalne wrażenie"W sondażu wzięli udział:Katarzyna Borowska (Polskapresse), Dorota Gawryluk (TV Biznes), Anna Godzwon (IAR), Magdalena Hykawy (TVN 24), Dorota Kołakowska („Newsweek Polska"), Dariusz Kos („Najwyższy Czas"), Mariusz Krzemiński (Radio Plus), Michał Krzymowski („Wprost"), Beata Lubecka (Radio Zet), Katarzyna Maćkowska (TVP), Aneta Małecka (Antyradio), Joanna Mielewczyk (Program 3 PR), Agnieszka Milczarz (RMF FM), Monika Olejnik (Radio Zet, TVN 24), Jan Osiecki ( Tomasz Pazdyk (Superstacja), Magda Sakowska (TVN 24), Ewa Szadkowska („Życie Warszawy”), Mikołaj Tocki (Radio Kolor), Kamila Wronowska („Dziennik”)Fot: A. Jagielak Więcej możesz przeczytać w 32/33/2007 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. Na stronie - Zasadzka Kaczyńskiego5 sie 2007, 22:00 — Nikt, kto będzie rządził Polską w najbliższych latach, nie cofnie już nas do III RP3Autor:Stanisław Janecki Wprost od czytelników5 sie 2007, 22:00 — Łańcuszek świętego naiwnegoGratuluję autorowi „Łańcuszka świętego naiwnego" (nr 27) trafnych spostrzeżeń. Jestemagentem ubezpieczeniowym od 15 lat i doskonale wiem, że polski rynek ubezpieczeniowo-finansowy opanowany jest...3 Poseł Maciej Żurawski?5 sie 2007, 22:00 — Wybory6 Skaner5 sie 2007, 22:00 — 6 Druhny z wywiadu5 sie 2007, 22:00 — Tajne służby6Autor:Jarosław Jakimczyk Moskwa przyznała się do szpiegowania Warszawy5 sie 2007, 22:00 — Polska – Rosja6Autor:Dorota Kania Kwiaty od prezydenta i premiera5 sie 2007, 22:00 — Polityka6Autor:Michał Krzymowski Dossier5 sie 2007, 22:00 — „Jak dziennikarze brukowców wchodzą z tobą do kibla, to zaczyna być groźnie"Maciej Stuhr w „Playboyu" o plusach i minusach sławy„Na dzień dzisiejszy to nie wiadomo, kto prowadzi dochodzenie w sprawie Andrzeja...6 Kamienne stringi5 sie 2007, 22:00 — Pytania niepolityczne6Rozmawiał:Wiktor Ferfecki Ludzie5 sie 2007, 22:00 — Tusk za tysiącKasia Tusk zatrudniła się na turnieju Prokom Orange Open w charakterze hostessy. Przez tydzień ma zarobić 1000 zł. Wakacyjne zarobkowanie to w rodzinie lidera PO tradycja – syn Donalda Tuska Michał kilka lat temu chciał...6 Gwiazdy z importu5 sie 2007, 22:00 — Kariery6 Literat Gasiński5 sie 2007, 22:00 — Książka6 Gwiazdy dla przeszczepów5 sie 2007, 22:00 — Zdrowie6Autor:Joanna Miziołek Kubica na lotnisku5 sie 2007, 22:00 — Formuła 16 Armani rusza na podbój Polski5 sie 2007, 22:00 — Moda6 Arabska piękność5 sie 2007, 22:00 — Konie6 Ranking najlepiej i najgorzej ubranych polityków5 sie 2007, 22:00 — Moda6Opracował:Wiktor Ferfecki Sawka czatuje5 sie 2007, 22:00 — Henryk Sawka ( Nie chcę zabić Listkiewicza5 sie 2007, 22:00 — Rozmowa z Elżbietą Jakubiak, minister sportu16 Poczta5 sie 2007, 22:00 — Mistrzowie HitleraPewien francuski monarchista napisał kiedyś, że ci, którzy nie żyli w przedrewolucyjnej Francji, nie znają słodyczy życia. Z tą między innymi myślą Polskie Towarzystwo Tropikalne zorganizowało w parku dworskim w...17 Playback5 sie 2007, 22:00 — Premier Jarosław Kaczyński i minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz© A. Jagielak/Wprost17 Z życia koalicji5 sie 2007, 22:00 — Drugi garnitur koalicyjnych działaczy pogadał sobie podczas negocjacji w Sejmie. Był Maksymiuk, wicemarszałek Wiśniowska, szef klubu PiS Kuchciński, bodaj Suski, acz nie jesteśmy pewni, bo tłoczno tam było. Byli wszyscy, których...18 Z życia opozycji5 sie 2007, 22:00 — Katarzynie Piekarskiej nie bardzo podoba się, że posłowie będą tańczyć w TVN. – To jest ich wybór, czy będą kojarzeni z inicjatywami i pracą dla ludzi, czy z „Tańcem z gwiazdami". Zobaczymy, jak to ocenią wyborcy...19 Wprost przeciwnie - Pojednanie po niemiecku5 sie 2007, 22:00 — Dla dobra stosunków z RFN byłoby najlepiej, gdyby Polacy przeprosili za rozpętanie wojny20Autor:Piotr Cywiński Fotoplastykon5 sie 2007, 22:00 — Henryk Sawka ( Kiedy zlepperują Leppera5 sie 2007, 22:00 — Jedyną osobą, która może ocalić lidera Samoobrony, jest… Jarosław Kaczyński22 Darwin ofiarny5 sie 2007, 22:00 — Kościół broni teorii ewolucji przed Maciejem Giertychem28Autor:Anita Blinkiewicz Matriarchat IV RP5 sie 2007, 22:00 — Czy bracia Kaczyńscy to pierwsi feminiści Rzeczypospolitej?30Autor:Katarzyna Nowicka Niemiecka pułapka5 sie 2007, 22:00 — Po wojnie niemieckie obywatelstwo mógł dostać każdy, kto mieszkał na zachodnich ziemiach Polski32 Chamstwo w państwie5 sie 2007, 22:00 — Chamstwo się spańszczyło, a państwo schamiało34Autor:Zdzisław Krasnodębski Ryba po polsku - Nieład informacyjny5 sie 2007, 22:00 — W Hiszpanii nawet byki nie chcą iść na korridę na znak protestu przeciw rządom Kaczyńskich38Autor:Maciej Rybiński Giełda5 sie 2007, 22:00 — 40 Niemieckie otwarcie5 sie 2007, 22:00 — Niemiecki rząd rozważa zniesienie niektórych ograniczeń w przyjmowaniu do pracy w Niemczech obywateli nowych państw unii. Minister pracy Gerd Andres zapowiada, że może to nastąpić jeszcze przed 2009 r. Polskie Ministerstwo Pracy ocenia,...40 Megainflacja5 sie 2007, 22:00 — Nawet 1,5 mln proc. może sięgnąć inflacja w Zimbabwe na koniec 2007 r. – przewiduje Christopher Dell, amerykański ambasador w Zimbabwe. Dziś wzrost cen w Zimbabwe sięga 5 tys. proc. Jednak nie będzie to najwyższa inflacja w...40 Wędka na inwestora5 sie 2007, 22:00 — Aż 4,9 mld euro bezpośrednich inwestycji zagranicznych wpłynęło do Polski w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2007 roku. W porównaniu z tym samym okresem 2006 r. oznacza to wzrost o 200 mln euro. Najczęściej inwestowały w Polsce firmy...40Autor:Karolina Nawrot Wyburzanie Zabużan5 sie 2007, 22:00 — Nawet kilkadziesiąt procent niższe rekompensaty, niż wynika to z przepisów, otrzymują Zabużanie – dowiedział się „Wprost". Zgodnie z uchwaloną 8 lipca 2005 r. ustawą, Zabużanie mogą otrzymać 20 proc. wartości...40Autor:Aleksander Piński Fundusz poświęcony5 sie 2007, 22:00 — Christian Values Fund to stworzony przez szwajcarski bank Credit Suisse fundusz inwestycyjny dla osób religijnych. Inwestuje tylko w akcje firm, które kierują się etyką. Wśród nich znalazł się koncern przemysłowy ABB (znany z prowadzenia...40 Podatek dla leniwych5 sie 2007, 22:00 — Indeks „Wprost"40Autor:Michał Zieliński Polak z funduszem5 sie 2007, 22:00 — Polacy są fanami funduszy inwestycyjnych. Na każde cztery złote złożone w bankach przypada jedna złotówka w funduszach. Struktura naszych oszczędności jest podobna do struktury portfeli obywateli krajów z takimi tradycjami jak Wielka...40 Granda mieszkaniowa5 sie 2007, 22:00 — Koniec dyktatu deweloperów?42 Liga tygrysów5 sie 2007, 22:00 — Najlepiej rokujące gospodarki świata46Autor:Witold M. Orłowski Globalni hipokryci5 sie 2007, 22:00 — Wydawanie pieniędzy na walkę z ociepleniem klimatu nie ma sensu50 Magicy biznesu5 sie 2007, 22:00 — Ponad dwukrotnie więcej niż na edukację wydają Polacy na wróżby, horoskopy i talizmany52 2x2=4 - Ekonomia do bicia5 sie 2007, 22:00 — Brytyjczycy posyłają synów do Eton i Harrow nie po to, żeby było im lekko, lecz by dano im tam solidnie w kość54Autor:Wacław Wilczyński Know-how5 sie 2007, 22:00 — 56 Rosja sięga po Arktykę5 sie 2007, 22:00 — Rosyjska ekspedycja badała dno Oceanu Arktycznego 2 sierpnia br. próbując przypieczętować moskiewskie roszczenia do ukrytych tam złóż ropy naftowej, gazu i surowców mineralnych. Rosja twierdzi, że podwodny Grzbiet Łomonosowa jest...56 Niewierny jak remiz5 sie 2007, 22:00 — Wojna płci w świecie remizów toczy się o to, kto zostanie w domu i będzie wychowywał dzieci. Samce i samice biją rekordy niewierności – mają do siedmiu różnych partnerów w ciągu jednego sezonu. Skutek ich wiarołomstwa to jedna...56 Im trudniej, tym łatwiej5 sie 2007, 22:00 — Szybciej uczymy się wtedy, kiedy mamy do czynienia z trudniejszymi zadaniami. Tak sugerują badania dr. Boba McMurraya z University of Iowa. Uczony szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego w drugim roku życia proces uczenia się nowych słów u...56 Seks na ból głowy5 sie 2007, 22:00 — Ból głowy jest jednym z powodów, dla których korzystamy z radości seksu – wynika z badań psychologów z University of Texas w Austin. Większość ludzi przyznaje, że podczas erotycznych zbliżeń ta dolegliwość im mija. Uczeni...56 Wypaleni z życia5 sie 2007, 22:00 — Elliot Aronson, amerykański psycholog, pierwszy użył określenia „wypalenie zawodowe" 25 lat temu. Syndrom wypalenia stał się najpoważniejszym oprócz depresji zagrożeniem zdrowia psychicznego. Wypalenie to nie choroba...56Autor:Zbigniew Wojtasiński Jadłospis ekomaniaka5 sie 2007, 22:00 — Od żywności ekologicznej zdrowsza jest właściwie dobrana i zbilansowana dieta58Autor:Zbigniew Wojtasiński Pestycydy na zdrowie5 sie 2007, 22:00 — Naturalne składniki sprzyjają nowotworom tak jak syntetyki62Autor:Aleksandra Postoła Gotowanie raka5 sie 2007, 22:00 — Czy sztuczne komórki zrewolucjonizują leczenie?64Autor:Robert Gontarek Plaga łososiowa5 sie 2007, 22:00 — Farmy rybne to wylęgarnie chorób i pasożytów66Autor:Ewa Nieckuła Fałszywi samobójcy5 sie 2007, 22:00 — Izraelscy naukowcy obalili mit bohaterskich obrońców Masady70Autor:Marta Landau Narodowa esbecja5 sie 2007, 22:00 — Dziadek Romana Giertycha stworzył system poglądów, który zaprowadził jego uczniów na manowce współpracy z bezpieką74Autor:Slawomir Cenckiewicz Bez granic5 sie 2007, 22:00 — 78 Most śmierci5 sie 2007, 22:00 — „Przejeżdżaliśmy przez most, który nagle zaczął się ruszać. Wcisnąłem hamulec. Samochody przed nami znikały. Potem nasze auto spadło w przepaść" – opowiadał Dennis Winegar, który cudem uniknął śmierci po tym,...78 Związki kontra Sarkozy5 sie 2007, 22:00 — Związkowcy idą na wojnę z Nicolasem Sarkozym. Centralna Federacja Związków Zawodowych zapowiedziała, że sparaliżuje strajkami mistrzostwa świata w rugby, które odbędą się jesienią we Francji. W ten sposób chce zablokować program...78 Pan Brown sprząta po pani Blair5 sie 2007, 22:00 — Przy Downing Street 10 zmieniły się nie tylko firanki. 43-letnia Sarah Brown o 180 stopni zmienia obyczaje brytyjskiej pierwszej damy w porównaniu ze stylem poprzedniczki. Pozostała w Londynie, gdy Gordon Brown udał się do USA. Od...78 Abe mniej piękny5 sie 2007, 22:00 — Japonia, kraj trzęsień ziemi, przeżywa trzęsienie polityczne. Po niedawnych wyborach do izby wyższej parlamentu rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna znalazła się tam w mniejszości, tracąc 30 mandatów. Najgorszy, zdaniem...78 Unia polsko-francuska5 sie 2007, 22:00 — Czy Lech Kaczyński i Nicolas Sarkozy razem przeciwstawią się hegemonistycznym dążeniom Niemiec w Europie?80 Element antysocjalistyczny5 sie 2007, 22:00 — Wybór Nicolasa Sarkozy’ego na prezydenta Francji był dla Europy potężnym zastrzykiem konserwatyzmu84Autor:Krystyna Grzybowska Brytyjski wojownik5 sie 2007, 22:00 — Gordon Brown wykorzystuje wszystkie triki Blaira, ale przekonuje wyborców, że Blairem być nie chce86Autor:Grzegorz Sadowski Twierdza Rosja5 sie 2007, 22:00 — Władimir Putin nie jest Piotrem Wielkim naszych czasów. Jego Rosji bliżej do Chin niż do Francji88Autor:Grzegorz Ślubowski Zombie Diana5 sie 2007, 22:00 — Dziesięć lat po śmierci księżna Walii jest najlepszym brytyjskim produktem eksportowym92 Wielka dwójka5 sie 2007, 22:00 — Elita aszkenazyjska zaleca się do Adelsona i wątpi w „czystość” kapitału Gajdamaka95 Grecjanie atakują!5 sie 2007, 22:00 — Do historii przechodzą prezydenci umiejący zachować dystans do własnych słabości96Autor:Marta Fita-Czuchnowska Pasaż5 sie 2007, 22:00 — ChronometralniKiedy sprawdzamy, która jest godzina, coraz częściej zerkamy na komórkę, a nie na zegarek. Ale Polacy i tak wydają na zegarki 40 mln zł rocznie. Dziś zegarek nie może tylko pokazywać godzin – musi jeszcze czymś się...100 Zegarek w stylu Brada Pitta5 sie 2007, 22:00 — Bono, George Clooney i Brad Pitt to mężczyźni überseksualni. Są bardziej męscy od metroseksualnych, ale mniej szorstcy niż macho. Zdaniem projektantów marki Technoluxury, przedstawiciele nowego modelu męskości powinni mieć własne...100 Czasomierz dla wymagających5 sie 2007, 22:00 — Zegarki firmy H. Moser & Cie to coś dla koneserów. Model Henry Double Hairspring jest obecnie na rynku jedynym zegarkiem z podwójną sprężyną włosową. Kosztuje 50 tys. zł. Laikom musi wystarczyć informacja, że taki czasomierz...100 Zegarek jak obrączka5 sie 2007, 22:00 — „Niech nas zobaczą" – tak powinny się nazywać zegarki z najnowszej jesienno-zimowej kolekcji Swatcha. Zaprojektowano je bowiem w taki sposób, by umożliwiły parom pochwalenie się swoim związkiem: kiedy kobieta ma na ręku...100 Houston, mamy omegę5 sie 2007, 22:00 — Speedmaster Professional Moonwatch firmy Omega to zegarek legenda. Jedyny, który poleciał na Księżyc. To zresztą on uratował życie astronautom podczas dramatycznej misji Apollo 13 („Houston, mamy problem!"). Eksplozja zbiornika z...100 Zegarmistrz Kwaśniewski5 sie 2007, 22:00 — O tym, że Aleksander Kwaśniewski „zegarków miał od cholery i nosił je, ch… wie po co", dowiedzieliśmy się od Józefa Oleksego. Wcześniej fotografowano już prezydenta ze złotym Franckiem Müllerem na nadgarstku (wartość...100 Zegarek rozwodowy5 sie 2007, 22:00 — Zegarek jako powód rozwodu? Prawie. Kevin Federline, były mąż Britney Spears, miał wyjątkowy talent do nieustannego trwonienia jej majątku. Jednym z jego bardziej ekstrawaganckich wydatków był zegarek za 300 tys. dolarów. Doprowadził...100 Kosztowny drobiazg dla niemowlaka5 sie 2007, 22:00 — Czy noworodek może się ucieszyć z zegarka? Raczej nie, ale to nie powstrzymało Victorii Beckham przed kupieniem takiego właśnie prezentu nowo narodzonemu dziecku Geri Halliwell. Czasomierz jest wysadzany diamentami i kosztował, bagatela, 40...100 Kod Da Vinci5 sie 2007, 22:00 — W tym sezonie projektanci zegarków składają hołd wielkim artystom renesansu. Marka IWC wzbogaciła więc linię o model Da Vinci. Prince to z kolei nowość Roleksa – zegarki z kolekcji Cellini, nazwanej tak na cześć renesansowego...100 Riviera na plażę5 sie 2007, 22:00 — Zegarki z kolekcji Riviera szwajcarskiej marki Baume & Mercier mają być jak luksusowe kurorty nad Morzem Śródziemnym. Sportowe i jednocześnie eleganckie. Panie mogą z dumą prezentować na plaży Riviera L White – czasomierz...100 Mieszkanie na pilota5 sie 2007, 22:00 — Obsługiwanie domu zabierało nam godziny. Teraz zajmie sekundy104 Łowcy cellulitu5 sie 2007, 22:00 — Żeby być gwiazdą, trzeba pokazać swoją brzydotę108 Laser5 sie 2007, 22:00 — 112 12 godzin na kulturę5 sie 2007, 22:00 — Cornell – trzy w jednymPo raz pierwszy w Polsce wystąpi Chris Cornell. Do lutego 2007 r. był wokalistą i gitarzystą zespołu Audioslave, który powstał z połączenia legendarnych formacji grunge: Soundgarden oraz Rage Against The...112 Ranking tygodnia5 sie 2007, 22:00 — Najchętniej oglądane programy telewizyjne26 lipca – 2 sierpnia 2007tytuł/liczba widzów1. XIII Festiwal Kabaretu w Koszalinie4 260 163 TVP 22. Koniec świata - film katastroficzny3 998 618 TVP 13. Markiza Angelika - film3 828 695 TVP 14....112 Krótko po wolsku - Rozum w nogach5 sie 2007, 22:00 — Czy stary szlagier „Przetańczyć całą noc" doczeka się nowej wersji „Wytańczyć sobie Sejm"? Popularność „Tańca z gwiazdami” sprawiła, że nie tylko potomstwo polityków (z familii Kwaśniewskich,...114Autor:Marcin Wolski Mistrz balustrady5 sie 2007, 22:00 — Stanisław Wyspiański – wystawa „Jak meteor” w Muzeum Narodowym w Warszawie115Autor:Łukasz Radwan Rockandrollowy król truposzy5 sie 2007, 22:00 — Śmierć Elvisa była najlepszym posunięciem w jego karierze116Autor:Iga Nyc Barbie u rzeźnika5 sie 2007, 22:00 — Chcesz wiedzieć coś ważnego o świecie - nakręć horror118Autor:Wiesław Kot Wencel gordyjski - Dupa Jacek5 sie 2007, 22:00 — Mając jedną żonę, dwójkę dzieci i stałą robotę, nie rozwijamy się intelektualnie120Autor:Wojciech Wencel Ueorgan Ludu5 sie 2007, 22:00 — TRAGEDIA NARODOWA A. MICHNIKA Nowa tragedia narodowa A. Michnika pt. „Pełzający zamach stanu” wraz z przypisami już weszła do kanonu literatury polskiej, a także europejskiej, bowiem została opublikowana w „Gazecie...121 Skibą w mur - Torba Gorbi5 sie 2007, 22:00 — Ronald Reagan najpierw udawał kowboja, a później został prezydentem, a nie odwrotnie122Autor:Krzysztof Skiba
Wieś nie tańczy i nie śpiewa Część 1 Bieda istnieje nie dlatego, że nie możemy wyżywić biednych, tylko dlatego, że nie potrafimy wykształcić głupich. 2 Nowoczesna medycyna nie miała wiele do zaoferowania Sobieradkowi, u którego wykryto raka prostaty.
zdjęcie ilustrujące/Canva Szukając idealnego partnera lub idealnej partnerki, każdy z nas na pewno ma jakieś oczekiwania od drugiej osoby. Dla niektórych cenniejsze są cechy charakteru, ale są także i tacy, którzy uważają, że wygląd liczy się bardziej. Nasza czytelniczka z Poznania przyznała, że w Polsce nie próżno szukać dla niej idealnego mężczyzny. "W Polsce to wieś tańczy i śpiewa" - wyznaje 27-latka Młoda kobieta przeprowadziła się z Torunia do Poznania, mając nadzieję, że w tym mieście uda jej się spotkać kogoś, kto będzie odpowiadał jej oczekiwaniom. Chodzi na randki, ale od ponad 4 lat nie była w stałym związku. Wyznaje, dlaczego tak jest. Niestety trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i szczerze przyznać, że mężczyźni, którzy mieszkają w Polsce, nie umieją się ubrać. Uważam, że wstyd gdziekolwiek z nimi pójść. Ja nie chcę mieć takiego partnera. Chcę takiego, który będzie moją wizytówką. Ja jestem ładna, zadbana, dobrze się ubieram i tego samego oczekuję zdjęcie ilustrujące/Canva "Jak nie dresy, to jakieś brudasy!" - bulwersuje się kobieta Czytelniczka wyznaje, że nie do przyjęcia jest dla niej to, jak ubierają się panowie w Polsce. W jej ocenie Polacy dzielą się na trzy grupy. Ja to widzę tak, że są dresiarze, tzw. brudasy, czyli kolesie w rockowych ubraniach i faceci w za małych ubraniach. Nie mają za grosz polotu, finezji jakiegoś pomysłu na siebie. Po prostu dramat! Czy Waszym zdaniem Polacy źle się ubierają? 15 najprzystojniejszych mężczyzn w polskim show-biznesie! Który z nich to największe ciacho?! Filip Bobek Źródło: AKPA Zobacz galerię 15 zdjęć
  1. Ηուሌιц ጮаጆուςα
  2. Խпузω гыδяηуቄе

PHILIPP PLEIN - WIEŚ TAŃCZY I ŚPIEWA?💀 (moja opinia + kilka faktów) #philippplein #moda #fashion #dc #fyp #luxury #luksus #premium #torebka #fashiontips #fashionholic #foryou #dlaciebie.

Komentarze (51) +dodaj komentarz ziutek - / 00:34, *. przyniosły nowe stroje. odpowiedz Daszka - / 00:24, *. punkty za nową koszulkę: 1 (jeden) i tylko dlatego, że są "nowe". Ktoś w Legii bierze obfitą kasę pod stołem za te paskudztwa. No, ale jak to w korpo... Wstyd i żenada !!! odpowiedz Orti - / 22:54, *. dla mnie słabizna. Powinniśmy zmienić dostawcę sprzętu na takiego dla którego będziemy dużym graczem bo adidas leci w hooya odpowiedz Stanisław Anioł - / 19:15, *. paski wyglądają jak gówno w lesie :-) odpowiedz Rollo - / 17:54, *. Nie kupujcie bracia. odpowiedz Yto - / 17:47, *. jesteście ?! Kasa Misiu ? odpowiedz Yto - / 17:19, *. odpowiedz DZ - / 16:44, *. od Śląska? :( odpowiedz Yto - / 16:38, *. koszulki czarne spodenki ! Nie szukać dziury w całym do ....... odpowiedz Yto - / 16:33, *. czerwono biało zielone . Czemu zielona ? Zawsze czerwona była ładniejsza ( okres reklamy c+) odpowiedz exsa - / 08:58, *. taka ladna jak ja !!!! odpowiedz Migo - / 08:54, *..Motyw moro? Widziałeś drogi autorze kiedykolwiek moro? Sprawdź najpierw i nie pisz więcej takich idiotyzmów odpowiedz Konrad - / 16:50, *.@Migo: Moro są to barwy maskujące i mogą mieć różne formy mądralo odpowiedz Migo - / 20:58, *..@Konrad: "Moro" to rodzaj KAMUFLAŻU stosowanego m. in. przez LWP. To co jest na koszulkach nijak "moro" nie jest. Jest to bliżej niezidentyfikowany typ kamuflażu. Nie musisz dziękować mądralo. odpowiedz Marcel - / 23:47, *. zdaniem są świetne i o wiele ładniejsze niż te poprzednie zielone. Brawo! :) odpowiedz Dedi - / 22:30, *. ładna ! LEGIA do boju odpowiedz M3 - / 22:19, *. fortuna z tyłu powinna też być złota. Ten żółty to tragedia. odpowiedz dudek - / 16:31, *.@M3: trudno sie nie zgodzic, z przodu spoko, z tylu fest odpowiedz Witamina1916 - / 22:13, *. wstawki u nas rozumiem właśnie oglądam mecz Radomiaka którego nawiasem mówiąc pięknie słychać w tv i zastanawiam się czym kierowal się peszek zlotymi napisami na koszulkach odpowiedz Markus Merk - / 14:18, *.@Witamina1916: One mają zwiastować #majtra na stulecie, ale jak to u przegrywów z Posrania, będzie #majster za stulecie. odpowiedz Markus Merk - / 22:07, *. reklama to wygląda jak goowno w lesie. odpowiedz yaco - / 21:07, *. że barwy Legii to: zielony, biały, czerwony. A toto nawet koło zielonego nie leżało. odpowiedz Kozioł - / 21:44, *.@yaco: Przypominam że barwy Legii to czerwony biały zielony i czarny. odpowiedz Aryon - / 00:21, *.@yaco: Widać jaki z Ciebie znawca, bo to są barwy Śląska Wrocław. Nasze są takie jak napisał @Kozioł odpowiedz Stefan1916 - / 01:44, *.@Aryon: a pamiętacie „w trzech kolorach mieni się…”? Wydaje mi się ze jednak Jaco miał racje. odpowiedz Paweł - / 07:16, *..@Stefan1916: nie ma racji odpowiedz Yto - / 16:40, *.@yaco: czerwony biały lony odpowiedz Pacz - / 20:55, *. byłaby do zniesienia, gdyby nie te beznadziejne reklamy. Ta z przodu jeszcze się jakoś komponuje, ale ta z tyłu - porażka. odpowiedz Pawciu - / 20:51, *. :( odpowiedz exsa - / 20:47, *. nie ta zielona miala byc !!!! odpowiedz po(L)ny - / 20:45, *. szpetota... odpowiedz Cezar - / 20:44, *. żetony Socios, bo podobno mieliśmy głosować nad różnymi tematami np. wybór koszulki, a tu bach i mamy takie sobie koszulki, byle jakie, złote paski... co to jest? odpowiedz Tom - / 21:35, *.@Cezar: Ty byś zagłosował i reszta jakiś Arabów albo Turków bo nie tylko kibice Legii kupili tokeny a tak wiadomo że to nasz prezes wybrał odpowiedz Cezar - / 22:33, *.@Tom: co fakt to fakt, podjarałem się tokenami i z każdym dniem zastanawiam się po co mi one... odpowiedz Pacz - / 11:02, *.@Cezar: Kupiłeś za pieniądze możliwość swobodnego wypowiadania się? Ładnie... odpowiedz Władeczek - / 19:55, *. Co za dramat faken! odpowiedz FI(L)IP - / 19:52, *. jestem fanem udziwnień, ale bez przesady, ta koszulka nie jest tak zła, jak wynika z opisów. Ta Śląska była w podobnym stylu, ale jest wyraźnie inna, wystarczy sprawdzić np. u nich w sklepie. Popatrzę na żywo, to będę mógł się wypowiadać. Koszulka na stulecie też głowy nie urywała na zdjęciach, a w rzeczywistości okazała się bardzo ładna. odpowiedz gazza - / 19:50, *. raz gorzej - mnie sie nie podobają. odpowiedz Darek - 2 Dziś Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. W Polsce mówimy kilkunastoma, może kilkudziesięcioma różnymi językami. Bo gwary to właśnie takie języki, ze Koszulka FOLK męska czarna L- Wieś tańczy i śpiewa Wydawnictwo: FolkstarFormat: 23,2x28 cmRok wydania: 2018Oprawa: folia EAN: 5901845118637 FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Załóż folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski folklor. Koszulka męska z ludowym motywem łowicki kogut czarna: - męski fason - wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g - brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia - z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych, - nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru) - staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania) - kolory są intensywne i nasycone - należy prać w temp. 40C 9.4K views, 42 likes, 5 loves, 0 comments, 62 shares, Facebook Watch Videos from Wieś tańczy i śpiewa: Wszystkich Świętych to nie tylko czas zadumy i wspominania zmarłych. To także ważny dzień dla

fot. Dariusz Błażejewski W przyszły weekend, żużel do Krosna zagości podwójnie! Rozegrane zostaną dwa zaległe mecze, dodatkowo godzina rozpoczęcia widowiska będzie sprzyjać temu, aby jechać przy jupiterach! Pierwszy z nich odbędzie się (piątek) o godz. Rywalem Cellfast Wilków Krosno będzie Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Powodem przełożenia tego spotkania była kolizja terminów ligi polskiej i angielskiej, gdzie zawodnikiem miał być Matej Zagar – lider Polonii. Drugi mecz rozegrany zostanie dwa dni później (niedziela) o godz. Wilki zmierzą się z Falubazem Zielona Góra. Pierwsze podejście nie doszło do skutku z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.

Dopiero świętowaliśmy Dzień Kobiet, a dziś Dzień Mężczyzn. Drogie Panie, czego życzymy naszym drogim Panom?
Ten tekst przeczytasz w 11 minut Bliższa koszula ciału? To dlaczego polski folk bardziej podoba się za granicą? W 2014 r. Europa zobaczyła panny w kolorowych strojach, z grubymi warkoczami, wiankami i oczywiście przy pracy. Ubijanie masła na oczach milionów telewidzów miało pomóc piosence „My Słowianie” duetu Donatan i Cleo zawojować Eurowizję i przekonać głosujących, że Polska jest dumna ze swojej tradycji. – Chcieliśmy z Donatanem zmienić wydźwięk słowa „wiejski”, które przecież nie musi się źle kojarzyć. „Wiejski” to także wesoły, pozytywny. Nie ukrywajmy, nie wszyscy jesteśmy miastowi. Przecież ze wsi wzięło się nasze dziedzictwo i kolorowa kultura – przekonywała mnie Cleo kilka lat temu, kiedy pytałem, czy ta muzyczna ucieczka na wieś ma paradoksalnie wydobyć polską piosenkę z europejskiego zaścianka. Wtedy wygrać się nie udało, ale rustykalna estetyka zapukała do piosenkowego mainstreamu. Dwa lata przed występem Cleo i Donatana na Eurowizji Jarzębina – grupa ludowych śpiewaczek z Kocudzy Drugiej w woj. lubelskim – wysforowała się na pierwsze miejsce w konkursie na oficjalną piosenkę reprezentacji Polski podczas Euro 2012. „Koko Koko Euro Spoko” – lekka, skoczna przyśpiewka – nie trafiła jednak do kibicowskich serc. Została zapamiętana jako „obciachowa i przaśna”. Bardziej przekonującą wersją Jarzębiny okazała się Tulia – cztery dziewczyny ze Szczecina znalazły receptę, jak zanieść swoje piosenki pod strzechy: połączyły białe głosy z tradycyjnym instrumentarium i zaśpiewały polskie i zagraniczne przeboje, sięgając do repertuaru Maanamu czy Metalliki. Naszpikowany hitami debiutancki album w niecałe pół roku rozszedł w nakładzie ponad 30 tys. egz. i zdobył Fryderyka. Tyle że później zapanowała głucha cisza, którą Tulia próbuje teraz przerwać płytą z premierowym materiałem po trzech latach milczenia. Przejdź do strony głównej
Polska - tak okrutna dla starych i młodych Polska - tak zimna od prawa do lewa Polska - wieś tańczy i śpiewa nad swą trumną Polska - niech gnije - a ja będę śpiewał! Polska – tłuszcz z ryjów kapie im na koszule Polska – czarne pazury miażdżą moją szyję Polska – lepiej nie było tu nigdy Polska – bieda wielbi tych co Dzień Ojca w Polsce obchodzony jest 23 czerwca, zatem najwyższa pora zastanowić się już, co kupić tacie z okazji jego święta. Nie od dziś wiadomo, że kupowanie upominków dla mężczyzn wcale nie jest takie proste. Dlatego by ułatwić Wam zadanie przedstawiamy ranking folk prezentów idealnych na Dzień Ojca 1. Spinki do mankietów Dopełnienie eleganckiej stylizacji i zarazem niebanalny prezent. Spinki do mankietów z ludowym wzorem zdecydowanie wyróżniają się na tle innych i właśnie z tego powodu warto je brać pod uwagę podczas wybierania upominków dla mężczyzn. Dostępne w wielu wzorach do wyboru, by uszczęśliwić nawet tych wyjątkowo wybrednych 😉 Spinki do mankietów z wzorem kaszubskim, zapakowane w eleganckie pudełko. 2. Koszulka z folkowym wzorem Twój tata lubi niebanalne prezenty? Koszulki z różnymi wariacjami napisu „Super Tata”, już mu się znudziły? Pora na coś innego! Proponujemy nasz folkowy t-shirt, z nadrukiem inspirowanym motywem kogucika z łowickich wycinanek, Łowiczanką lub napisem „Wieś tańczy i śpiewa” będzie dla niego idealny. Kogut lub Łowiczanka to postać z tradycyjnych wycinanek łowickich 3. Skarpetki Tak wiemy, że przez lata skarpetki wypracowały sobie miano najbardziej obciachowego prezentu ever, ale pora skończyć z tym mitem. W przeciwieństwie do tych tradycyjnych, nasze skarpetki to prezent idealny – wybierać można spośród wzorów w koguciki, lub symbole znanych polskich miast. Skarpetki we wzory ludowe lub miastowe to ciekawy pomysł na prezent na Dzień Ojca 4. Kubek z wzorem kurpiowskim Widząc temat tego artykułu sceptycznie kręciliście głową, bo Folkstar to przecież kwiatki, kwiatki i jeszcze trochę kwiatków? Otóż nic bardziej mylnego. Oto wzór lubiony szczególnie przez panów – kurpiowska wycinanka. Do porannej kawy, lub herbaty polecamy kubek nim właśnie ozdobiony. Zapakowany w ozdobne pudełko to gotowy pomysł na prezent na Dzień Ojca. Kurpiowski kubek Hania w ozdobnym pudełko to gotowy pomysł na prezent 5. Coś słodkiego Tata kawy nie pija? Nic nie szkodzi 🙂 Zawsze można mu sprezentować wyjątkową czekoladę. Łowicka czekolada jest ręcznie wytwarzana w małej manufakturze. Do jej wyrobu stosowane są starannie dobrane, najlepsze polskie owoce. Dzięki temu wybierać możecie spośród takich smaków jak czekolada mleczna z jabłkiem, porzeczką, lub wiśniami. Tradycyjna, ręcznie robiona czekolada zasmakuje każdemu obdarowanemu 6. Szachy Prezent i jednocześnie pomysł na wspólne spędzanie czasu. Partia szachów z tatą na pewno będzie niezapomnianą rozgrywką, dlatego warto rozważyć je jako pomysł na prezent na Dzień Ojca. Szachy to gra znana od pokoleń 7. Haftowany krawat Krawat to nieodłączny element męskiego stroju. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Nie da się jednak zaprzeczyć że w wersji z ludowym ręcznie haftowanym wzorem prezentuje się wyjątkowo elegancko i jest niebanalnym pomysłem na prezent na Dzień Ojca. Więcej o łowickich haftach zdobiących krawaty poczytacie na naszym blogu. Krawat z wyhaftowanym wzorem łowickiej róży to świetny dodatek do nowoczesnej stylizacji 8. Etui na okulary Broń Boże nie ma być to sugestia, że tatuś niedowidzi 😉 Etui może być zarówno na okulary korekcyjne jak i przeciwsłoneczne. Nie od dziś wiadomo przecież, że o szkła trzeba dbać by się nie porysowały 🙂 Drobny upominek – etui na okulary 9. Gadżety do samochodu Twój ojciec traktuje swoje auto jak członka rodziny? Żart o tym, że jego samochód ma więcej koni niż Krzyżacy pod Grunwaldem słyszałaś już milion razy? To niezawodny znak że na prezent możesz wybrać mu jakiś gadżet do samochodu. Na przykład nakładkę na rejestrację a do kompletu zawieszkę serduszko w ludowe kwiaty 🙂 Folk nakładka na tablice rejestracyjne wyróżni każde auto 10. Produkty z kolekcji Bałtyk Na koniec coś dla morskich wilków. Twój tata to zapalony wędkarz? Obudzony o trzeciej w nocy potrafi wymieć wszystkie rodzaje spławików? Na Dzień Ojca kup mu coś z naszej kolekcji Bałtyk! Z pewnością mu się spodoba 😉 Motywem przewodnim wzorów zaprojektowanych dla kolekcji Bałtyk są ryby Kamil z My Słowianie - obyczaje, język, kultura pisał licencjat o rybach. Na seminarium opowiadał, jak to wędkarze chwalą się TAAAAAAKĄ RYBĄ . Podobno z grzybiarzami też tak jest, tyle że ci chwalą 14:35, | nadesłane:IAS Gdańsk, oprac. Funkcjonariusze pomorskiej Służby Celno-Skarbowej znów interweniowali na sierakowickim targowisku. Ponownie ujawniono tam mnóstwo podrobionej odzieży. Zatrzymano obywatela Bułgarii. To kolejna kontrola przeprowadzona w ostatnim czasie na targowisku w Sierakowicach. Jak informuje rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Gdańsku asp. Sebastian Pakalski, mundurowi ujawnili tam odzież i galanterię z napisami i logo łudząco przypominającymi znaki graficzne znanych marek. Szacunkowa wartość zatrzymanego towaru to ponad 40 tysięcy złotych! - Podczas czynności funkcjonariusze zatrzymali obywatela Bułgarii, któremu przedstawiono zarzut naruszenia ustawy Prawo własności przemysłowej - informuje rzecznik IAS w Gdańsku. Ostatnia kontrola w tym miejscu odbyła się w styczniu, gdy ujawniono ponad 1000 sztuk podróbek. Wówczas służby zatrzymały także obywatela Bułgarii. [ZT]38512[/ZT]
Wieś tańczy i śpiewa. 7,672 likes · 20 talking about this. Polska wieś we wszystkich barwach. Spokojna, wesoła i głodna. Koniec końców wieś tańczy i śpiewa!
ISBN: 5901845118637 EAN: 5901845118637 oprawa: oprawa: folia liczba stron: 23 rok wydania: 2018 Opis FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski męska z ludowym motywem łowicki kogut czarna:- męski fason- wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g- brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia- z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych,- nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru)- staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania)- kolory są intensywne i nasycone- należy prać w temp. 40C
Post (hłehłe ) z serii CO WIDZISZ NA ZDJĘCIU? Placek? 不 Ciasto? A może coś innego? Tak, tak, widzisz kalorie, na które masz ochotę, ale nie wolno, bo

-29% Kategorie: Papiernik / prezenty / gadżety / tekstylia Producent: Folkstar EAN: 5901845118637 Zamówienia:0 - 99 PLN>99 PLNCzas dostawy: Odbiór osobisty w księgarni 0 zł0 zł1 dzień roboczy InPost Paczkomaty 24/7 (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze InPost Paczkomaty - Paczka w Weekend (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze Poczta Polska (Płatność online) zł0 zł3-5 dni roboczych Poczta Polska (Płatność za pobraniem) zł0 zł3-5 dni roboczych Kurier UPS (Płatność online) zł0 zł1 dzień roboczy Kurier UPS (Płatność za pobraniem) zł0 zł1 dzień roboczy Wysyłka zagranicznaSprawdź szczegóły > 39,99 zł 55,99 zł Oszczędzasz 16,00 zł FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Koszulka męska z ludowym motywem – łowicki kogut – czarna: męski fason wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych, nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru) staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania) kolory są intensywne i nasycone należy prać w temp. 40oC Tabela rozmiarów: rozmiar EU S M L XL szerokość 51 cm 53,5 cm 56 cm 58,5 cm długość 70 cm 72 cm 74 cm 76 cm Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.

Tańczy i chodzi bardzo zabawnie, kręcąc bioderkami! Tańczy do 14 rodzajów muzyki! Śpiewa, opowiada dowcipy, śmieje się. Wszystko w języku greckim. Działa na 3 bateriach AA. Stan idealny. Bez zarzutu. Wymiary 34×15×35 cm Wiek dziecka 3+ Sprzedaje bez pudełka. Inny obrazek z meczu Polonia - Podbeskidzie. Z nieba leje się żar, kibice na trybunach zdejmują koszule, a szkoleniowiec "Górali" Czesław Michniewicz (43 l.) paraduje w garniturze. Trzeba bez ironii przyznać, że gustownym, markowym. Michniewicz równa do szkoleniowca Jagiellonii Tomasza Hajty (41 l.), który z racji zamiłowania do marki Versace ma przydomek Gianni. "Jak cię widzą, tak cię piszą" - żartuje Hajto. - Mecz to święto. Weryfikacja tego, co robisz na treningach. Coś, na co czeka się przez cały tydzień. Garnitur, elegancka koszula, wypastowane buty to wyraz szacunku dla moich piłkarzy, kibiców i przeciwników. Nauczył mnie tego jeszcze na studiach mój mentor, trener Rudolf Kapera - twierdzi zawsze elegancki trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński (41 l.). Na przeciwnym biegunie znajduje się trener Śląska Wrocław Stanislav Levy. W swoim debiucie zaprezentował styl z ligi albańskiej (stamtąd trafił do Wrocławia). Na czerwoną kurtkę od dresu założył... czarną skórę. Szybko został upomniany przez działaczy Śląska i od tamtej pory nosi się już schludnie. - Ja garnitur ostatnio miałem na sobie w tamtym sezonie, kiedy graliśmy z ŁKS o utrzymanie. Wygraliśmy, a piłkarze śmiali się, że garnitur przyniósł mi szczęście. Ale w tych rozgrywkach powiesiłem go do szafy, bo ogranicza mi ruchy. Na sportowo, w dresie jest praktyczniej, czuję się swobodnie, mogę łatwiej gestykulować - tłumaczy reprezentujący grupę "dresiarską" szkoleniowiec GKS Bełchatów Kamil Kiereś (39 l.). Podsumowując: 10 trenerów w Ekstraklasie to "eleganci", 5 - "dresiarze", a Tomasz Kulawik (44 l.) z Wisły Kraków (wytarte dżinsy i skórzana kurtka trudnej do określenia barwy) - "wieś tańczy i śpiewa". Słuchaj piosenki wykonawcy Wieś tańczy wieś śpiewa pod tytułem: „Hymn Piwosza”. Śpiewa użytkownik gabrysiazabka. Oceń nagranie, zaśpiewaj swoją wersję piosenki.

Opis FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecieZałóż folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski męska z ludowym motywem łowicki kogut czarna:- męski fason- wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g- brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia- z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych,- nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru)- staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania)- kolory są intensywne i nasycone- należy prać w temp. 40C Szczegóły Tytuł Koszulka FOLK męska czarna M- Wieś tańczy i śpiewa Podobne z kategorii - Książki Darmowa dostawa od 199 zł Rabaty do 45% non stop Ponad 200 tys. produktów Bezpieczne zakupy Informujemy, iż do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji reklam i przedstawianych ofert oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego sklepu, aby zapewnić przyjemne wrażenia podczas przeglądania naszego serwis korzystamy z plików cookies. Korzystanie ze strony bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zapisywane na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej informacji znajdziesz tutaj: Polityka prywatności. Rozumiem

Roztańczona Polska. Zamość, Polska 2023. Już od połowy maja, co tydzień w niedzielę będą odbywać się koncerty w ramach letniej trasy TVP. Oprócz występów gwiazd i muzycznych hitów pojawią się informacje o różnych regionach Polski. Czas trwania: 50 minut, Gatunek: Koncert. 26Łatwy zwrot towaru w ciągu 14 dni od zakupu bez podania przyczynyDarmowa dostawa od 999,00 zł 25 letnie doświadczenie ponad 500 tys. zrealizowanych zamówień 14 dni na zwrot towaru bezpieczne pakowanie profesjonalna obsługa błyskawiczna dostawa FOLK t-shirt męski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Koszulka łowicka wykonana jest z dobrej gatunkowo 100% bawełny. Folk t-shirt jest wygodny, ma wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecieZałóż folk koszulkę z ludowym motywem i promuj nasz polski męska z ludowym motywem łowicki kogut czarna:- męski fason- wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 190g- brak bocznych szwów, znacząco wpływa na komfort noszenia- z kolorowym folk nadrukiemna czarnym tle przedstawiającym przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych,- nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru)- staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania)- kolory są intensywne i nasycone- należy prać w temp. 40C Już w ten weekend w Wiśniowej odbędzie się Wiśniowski Jarmark Rzemiosł i Zawodów Tradycyjnych. Kto się wybiera? -29% Kategorie: Papiernik / prezenty / gadżety / tekstylia Producent: Folkstar EAN: 5901845118620 Zamówienia:0 - 99 PLN>99 PLNCzas dostawy: Odbiór osobisty w księgarni 0 zł0 zł1 dzień roboczy InPost Paczkomaty 24/7 (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze InPost Paczkomaty - Paczka w Weekend (Płatność online) zł0 zł1-2 dni robocze Poczta Polska (Płatność online) zł0 zł3-5 dni roboczych Poczta Polska (Płatność za pobraniem) zł0 zł3-5 dni roboczych Kurier UPS (Płatność online) zł0 zł1 dzień roboczy Kurier UPS (Płatność za pobraniem) zł0 zł1 dzień roboczy Wysyłka zagranicznaSprawdź szczegóły > 39,99 zł 55,99 zł Oszczędzasz 16,00 zł FOLK t-shirt damski z krótkim rękawem Wieś tańczy i śpiewa. Łowicka koszulkawykonana jest z miłego w dotyku jerseyu, rękawy są podwinięte i przyszyte. Folk t-shirt ma modny, kobiecy krój i wyróżniający się folkowy nadruk. Jest on inspirowany łowickimi strojami ludowymi. Barwne, bogato zdobione stroje łowickie znane są nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Koszulka damska z ludowym motywem – Wieś tańczy i śpiewa– czarna: luźny damski fason, wykonana ze 100% bawełny o gramaturze 140g, dzianina przewiewna i przyjemna w dotyku – typu single jersey, z kolorowym folk nadrukiem na czarnym tle przedstawiającym Łowiczaków w strojach ludowych, nadruk wykonany z przodu koszulki, tył jest gładki (bez wzoru), staranny i trwały nadruk wykonany metodą sitodruk, którą cechuje wysoka odporność na pranie (wzór nie spiera się podczas prania), szeroki okrągły dekolt, rękawy podwinięte i podszyte, należy prać w temp. 40oC. Koszulki mają luźny krój. wymiary szer 53 cm , długość 72 cm Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt. Na terenie Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage, za Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu, z 55 metrów będzie można oglądać starówkę. Koło widokowe będzie dostępne od połowy marca do końca czerwca 2023 roku. Takiej atrakcji w Toruniu jeszcze nie było. Już za kilka dni ruszy wielkie koło widokowe, z którego
imslim 4 września, 2014 - 7:49 pmNie ubrałabym się w strój baletnicy z kaloszami 😀 Odpowiedz Monika 4 września, 2014 - 7:49 pmNa imprezę nigdy nie zalozylabym mega „modnych” butów typu sprzątaczka łazienek w szpitalu czyli tzw Brickenstockow, spódnicy plisowanej do polowy lydki , białego golfu, szalu typu boa. O to mój look 😀 Odpowiedz Patrycja 5 września, 2014 - 9:08 pmBogu dzięki! A już myślałam, że tylko mnie te buty kojarzą się ze służbą zdrowia. Odpowiedz Ania 4 września, 2014 - 7:59 pmdżinsowa spódnica z kabaretkami. Do tego białe kozaczki i pokarbowane włosy!!! TRagedia Odpowiedz izka 4 września, 2014 - 8:00 pmnie poszłabym w dresach. Takich z trzema paskami na ramionach i na nogach Odpowiedz Anonim 4 września, 2014 - 8:00 pmW różowej miniówce bym nie poszła i kozakach za kolano. So slutty Odpowiedz Goska 4 września, 2014 - 8:01 pmhaha świetny pomysł na konkurs. Nigdy nie ubrałabym się wyzywająco. Np sukienka z ogromnym dekoltem i niemal gołym tyłkiem. Odpowiedz Victorski 4 września, 2014 - 8:04 pmBiałe skarpetki i sandały. Kwintesencja polskości i tandety 😀 Odpowiedz Anonim 11 października, 2015 - 7:19 pmCoś ty się człowieku na polskość tak uwziął? To nie jest trendy. Odpowiedz Anonim 4 września, 2014 - 8:09 pmA ja za żadne skarby nie założyłabym panterkowej sukienki z bolerkiem (inaczej wdziankiem – tak mówi moja babcia), białych kozaczków koniecznie do połowy łydki i koniecznie ze szpicem, a do tego torebki na krótkim pasku z wężowej skórki. Chociaż babcia zawsze powtarzała, że to modne 🙂 Odpowiedz Joannamp 4 września, 2014 - 8:10 pmTaka stylizacja składa sie z wielu elementów. Kilka dni przed imprezą zamieniamy nasz adres zamieszkania na pobliskie solarium i leżymy tam tak długo az osiągniemy kolor hebanowy. Następnie farbujemy włosy na platynowy blond i starannie je prostujemy. Najważniejsze elementy juz osiągnięte, teraz pójdzie z górki. Zakładamy czarny stanik, biała obcisła bokserke musi byc odpowiednio krótka, aby nie daj Boże przypadkiem nie zasłaniała nam tyłka w naszych obcisłych leginsach. Usta malujemy na różowo, intensywna kreska na oku i juz prawie jesteśmy gotowe. Jeszcze tylko odpowiednio wysokie szpilki, najlepiej lakierowane na włosy opaska wysadzana diamencikami i jesteśmy gotowe na podbój klubów! Odpowiedz frn 4 września, 2014 - 8:11 pmnigdy, przenigdy nie poszłabym w białych kozaczkach i białych rękawiczkach i do tego z czymś ala odkurzacz na plecach! Odpowiedz Anna 4 września, 2014 - 8:16 pmnigdy nie nałożyłabym skafandra kosmonauty no bo… bez przesady 😛 Odpowiedz Czarna_Ospa 4 września, 2014 - 8:19 pmNajbardziej obciachowa, imprezowa stylizacja? To bardzo proste! Białe, szpiczaste szpilki z paskiem na kostce. Granatowe dresy z gumką na nogawkach – koniecznie z dwoma paskami! Czerwony cekinowy top – jak najkrótszy, aby ukazać wszystkie słodziutkie fałdki i ten cudowny tatuaż róży na biodrze. W przypadku ochłodzenia: sprana, jeansowa kurtka – za duża o dwa rozmiary. Nie zapominajmy o najmodniejszych dodatkach tego sezonu: wystających majtkach od Dżiordżio Aramanii i czapce bejsbolówce z napisem: „I am BAD Woman”. Gdzieś jeszcze trzeba schować swojego nófcia Smartfona w różowej obudowie z kryształkami i puder od Diota, dlatego najlepsza będzie Szanelka prosto z ulicy Ruskiej (Lublin pozdraffia ;D ). Look a’la cud, miód i orzeszki gotowy 😀 Odpowiedz PATKA 4 września, 2014 - 8:19 pm+ cekinowa bluzka ( w złotym odcieniu) + dresy typu „ortalion” (połączenie zielonego-fioletowego-białego) + obowiązkowo sandały ze skarpetkami + wytapirowana fryzura i mocny makijaż = stroj (nie)idealny !! -_- Odpowiedz Weronika 4 września, 2014 - 8:20 pmHmm … Spodnie dzwony, ale takie przykrótkie, przed kostkę … Sztruksowe! W kolorze fuksji. Do nich pasek z wielką metalową klamrą w kształcie kwiatu. Do tego brązowe drewniaki i białe skarpetki oczywiście. Na górę, koszulka na ramiączkach, z takiego sztucznego, śliskiego materiału, która jest odkryta na plecach – a konkretnie ma takie sznurki, które kojarzą się z obwiązanym baleronem 😀 Kolor blady róż, wpadający we wrzosowy … Na to oczywiście bolerko! Najlepiej z printem zeberkowym. Na szyi zielone, plastykowe korale, a na nadgarstku zegarek w kolorze złota, wysadzany mnóstwem cyrkonii. Dodatkem, który doda jeszcze więcej stylu może być krótka, panterkowa apaszka. Voilà! Gorąco pozdrawiam : )) Odpowiedz Karcia 4 września, 2014 - 8:23 pmNie ubrałabym połączenia składającego się z lateksowej spódniczki, białych kozaczków i panterkowej bluzeczki! Stanowczo mówię NIE!! ;oPozdrawiam! 🙂 Odpowiedz aguś 4 września, 2014 - 8:24 pmbiałe kozaczki, obcisła skórzana spódnica i do tego różowa skórzana ramoneska – duże NIE! a jeszcze najlepiej jakieś ostro pofarbowane loki do tego i cała wieś tańczy i śpiewa, na szczęście Lord nie robi imprezy na wsi 😀 Odpowiedz fashion-white 4 września, 2014 - 8:25 pmA więc tak: białe kozaczki i różowa spódnica to standard. Ale sandały na paseczki i czarne kabaretki z mega dużymi oczkami do kusej miniówki to już lekka przesada 🙂 Często widziane przeze mnie braki brwi i tapir w połączeniu z tym „outfitem” są nie do przebicia! 🙂 Tak więc nigdy nie ubrałabym się tak jak w opisie mimo tego iż potrafię być bardzo odważna i asertywna 😉 Odpowiedz Hanka 4 września, 2014 - 8:31 pmHmmm… podobno człowiek najbardziej się uczy na własnych błędach. Ja już wiem, czego na pewno nigdy nie założę. Kiedyś, dawno temu postanowiłam fajnie się ubrać. I wyszło ciekawe zestawienie: czerwona spódniczka w białe grochy z białą falbanką, biała bluzka, szary sweterek. Do tego sandałki na średniej wysokości koturnie. Całość dopełniły błyszczące rajstopy (przecież było zimno, mogłam się przeziębić!), które pięknie prezentowały się w sandałach. Tak. Zdecydowanie przedobrzyłam. Szkoda, że przekonałam się o tym dopiero w komunikacji publicznej, czując na sobie dziwne spojrzenia współpasażerów. Dziś wychodzę z założenia, że lepiej mniej niż więcej. I całkiem dobrze na tym wychodzę 🙂 Odpowiedz Roksana 4 września, 2014 - 9:09 pmBiałe kozaczki ze szpicem, jeansowa mini z haftami na kieszeniach, żarówiaste rajstopki no i oczywiście mega świecąca się bluzka ( brokat czy też cekiny) z odkrytymi plecami, wiązana na szyi – tandeta jakich mało, ale i takich ludzi sie widuje 😀 . Odpowiedz ania 4 września, 2014 - 9:10 pmNigdy w życiu nie założyłabym stroju królującego za czasów mojej młodości na dworcu w mojej rodzinnej miejscowości w godzinach odjazdu autobusu do oddalonego o kilkanaście kilometrów „clubu”. Chodzi o biel od stóp do głów z „klasycznymi” białymi kozakami w szpic plus do tego włosami farbowanymi na borsuka (ciemne od spodu biel od góry) czy ewentualnie domowej roboty nieudanymi pasemkami. Odpowiedz MartaLalique 4 września, 2014 - 9:31 pmHej! Białe kozaczki to przeżytek! Teraz na imprezy chodzi się w neonach! Na przykład takie całuśne Żabki mają w zwyczaju zakładać dla swojego Księcia neonowe zielone ciuszki… Zielono od podeszwy w nowych lubotinach przez zieloną kusą kieckę i kolczyk w pępku, po zielone sztuczne rzęsy. Obowiązkowo odblask! Nie zgubisz Żabki w tłumie, a i ona poczuje się jak miss łąk zielonych. Widziałam, nie polecam… no chyba, że masz parcie na spojrzenia. 😉 Odpowiedz Iga 4 września, 2014 - 9:45 pm Odpowiedz Ola 4 września, 2014 - 9:52 pmNigdy nie założyłabym białych koronkowych kozaczków. Nigdy nie założyłabym starego, beżowego biustonosza do bluzki bez pleców. Nigdy nie założyłabym skarpetek do sandałów. Nigdy nie założyłabym skarpetek do balerinek. Nigdy nie założyłabym butów ze zdartymi flekami. Nigdy nie założyłabym ubrania w połyskliwym różu. Nigdy nie założyłabym czegoś, co odsłania moje fałdy tłuszczu. Nigdy nie założyłabym podróbki. Nigdy nie założyłabym wzorzystych rajstop. Nigdy nie założyłabym spodni, uwydatniających „camel toe”. Nigdy nie założyłabym białych spodni, mając na sobie białe stringi. Nigdy nie założyłabym czegokolwiek, co ukazałoby moje stringi. Nigdy nie założyłabym czegoś wulgarnego. Nigdy nie założyłabym białego biustonosza do czarnej siateczkowej bluzki. Nigdy nie założyłabym czarnej siateczkowej bluzki, mając na sobie jedynie biustonosz. Nigdy nie założyłabym czegoś w odcieniach czerwieni, które sprawiają, że wyglądam jak kurtyzana. Nigdy nie założyłabym czegoś, co sprawiałoby, że wyglądam jak kurtyzana. Nigdy nie założyłabym sukni ślubnej Angeliny Jolie. Nigdy nie założyłabym welona Angeliny Jolie. Nigdy nie założyłabym sukni, składającej się z samych kwiatów. (polecam wygooglać). Nigdy nie założyłabym futra. Nigdy nie założyłabym sukni z tafty. Nigdy nie założyłabym bikini tył do przodu. Nigdy nie założyłabym stringów tył do przodu. Nigdy nie założyłabym stroju Borata. Nigdy nie założyłabym czegoś z lateksu. Nigdy nie założyłabym panterki i zeberki chyba tyle. Zmęczyłam się 🙂 Odpowiedz Anonim 4 września, 2014 - 9:54 pmCrocsy, czerwone kabaretki, dżinsowa mini, zielona bluzka cała w cekiny i kurteczka do pępka w szkocką kratę 😀 Nigdy bym tego nie założyła, nawet na bal przebierańców 😀 Odpowiedz patka 4 września, 2014 - 10:17 pmMyślę, że nie założyłabym tylko jednej rzeczy: pianki do nurkowania. Wszystko inne by przeszło, pod warunkiem, że byłaby to impreza dla przebierańców 😛 Odpowiedz magda gdynia 4 września, 2014 - 10:24 pmzrywam boki z tych wlosow farbowanych na borsuka!! dla mnie ten komentarz wygrywa na razie ..pozdraiwam! pomysl na te komentarze :)! Odpowiedz Anonim 6 września, 2014 - 1:18 pma ja sie jeszcze z tym spotykam, tylko nie wiedziałam jak to nazwać 🙂podkarpacie pozdrawia hahaha Odpowiedz Pad 4 września, 2014 - 10:31 pmBiałe adidaski + niebieskie rajstopki + białe kabaretki kolanowki + zielona spódniczka + błękitna bluzka z połyskującym napisem + czerwona sportowa PRZYZNAJE SIĘ ubrałam się tak kiedyś na dyskotekę szkolna <\3 Odpowiedz Klaudia 4 września, 2014 - 10:49 pmNie zalozylabym żadnej stylizacji inspirowanej inną blogerką niż Fashionelka! Odpowiedz Sue 4 września, 2014 - 10:51 pmCześć Eliza! W momencie, gdy pójdziemy już wspólnie na imprezę, nie musisz się martwić bo na pewno nie założę zielonej, obcisłej spódnicy zrobionej z worków na śmieci z długim trenem z tego też materiału, do tego czarnego, obcisłego, lateksowego topu z odkrytymi ramionami, naszyjnika – różańca (i taka jest moda), złotych bransolet cyganki, grubego, srebrnego paska w cekiny zapinanego na klamrę z wielkim V, airmaxów neonowa zieleń oraz we włosach nie będę miała korony (w końcu LORD robi imprezę). Tak więc nie masz się co martwić, wstydu nie będzie!Pozdrawiam i zostawiam dobrą nutkę na wieczór. Szybki konkurs dla Ciebie – z jakiego filmu jest ta piosenka? Odpowiedz Anka 4 września, 2014 - 10:51 pmA ja nigdy nie poszłabym po prostu nie ubrana na imprezę 😀 Pianka do nurkowania jest wygodna, tylko trochę gorąco… ja już jedną taką imprezę zaliczyłam polecam! Odpowiedz marcia 4 września, 2014 - 10:59 pmnie ubrałabym…mocherowego bereciku…bluzeczki z falbankami i wykładanym kołnierzykiem…spódniczki do pół łydki z grubym plisem oraz drewniaki tzw trepki oczywiscie z dodatkiem białych skarpetek…czyli moda niepokazowa:) Odpowiedz Misia 4 września, 2014 - 11:02 pmMoje najbardziej obciachowe zestawienie: Ofiara solarium ze spalonym prostownicą skunksem na włosach (platyna plus czarne pasma), niebieski cień do powiek, wściekle różowe policzki i agresywna, czarna kredka dookoła oczu (bad girl!), do tego brwi odrysowane od szklanki kredką (markerem?) i mini deski surfingowe z motywem rozmaitych kwiatów/serduszek i innych płaskorzeźb przylepione do palców. Ubranie: motywem przewodnim jest brokat, cekiny i golizna. Przykład: dżinsowa mini, siateczkowo-przezroczysto-neonowa bokserka, najlepiej z kokieteryjnym napisem (typu „krąży pogłoska, że jestem boska”), jakieś spiczaste szpilki lub koturny, najlepiej białe ze złotymi klamrami w cyrkonie. Do tego pasek i torebka (obowiązkowo złote, zdobione kwiatami, motylami, cyrkoniami), sygnowane nazwiskiem znanych, światowych projektantów (najczęściej biednej Coco Chanel, która przewraca się przez to w grobie).Brr! 😀 Odpowiedz Gosia 4 września, 2014 - 11:11 pmNigdy nie poszłabym w tzw. stroju Ewy 😉 Odpowiedz Ponura 4 września, 2014 - 11:16 pmNie ubrałabym się. Odpowiedz Magda 4 września, 2014 - 11:19 pmNigdy. ale to przenigdy nie poszłabym prawie nago na imprezę. Żadnego odkrytego tyłka, czy prześwitujacej sukienki z niczym pod spodem jak Rihanna ostatnio. Odpowiedz Anonim 4 września, 2014 - 11:23 pmNigdy nie ubrałabym się w sandały zestawione ze skarpetkami typu kabaretki o dwóch skrajnych kolorach ( róż i zieleń), do tego czerwone leginsy i babciny fartuch rodem z PRL`u. Tego typu paznokcie: niebieski, brokatowy makijaż „z balkonikami” pod same brwi i kreski zrobione złotym eyelinerem którym również nie pokryłabym brwi, dzień wcześniej nie pokryłabym całego ciała samoopalaczem z którego korzystać nie potrafię więc mam żółte plamy na całym ciele, próbując to zakryć nie używam najciemniejszego podkładu jaki znalazłam w mieście, oczywiście nie wykańczam pudrem i różem, którego ilość daje wrażenie poparzenia. Natapirowanych włosów nie obcinam „od miski”, niczym Jim Carrey w filmie „Głupi i głupszy” pofarbowane na różowo i nie używam każdego dostępnego koloru lakierów do włosów (od barw podstawowych po te z brokatem, te drugie oczywiście podwójnie). Neonowe tunele w uszach, płaszcz przeciw deszczowy typu ponczo, dwie różne rękawiczki, które znalazłam gdzieś na strychu bez par z poobcinanymi palcami. Bransoletki od nadgarstka po sam łokieć, każda „z innej parafii” kilka również na nodze. Plastikową torbę „z Biedry” Odpowiedz Magda 4 września, 2014 - 11:36 pm Odpowiedz Ola 4 września, 2014 - 11:45 pmNa impreze nie założyłabym butów Croksów razem z beżowymi nylonowymi podkolanówkami do tego dzinsowe rybaczki obszyte cekinami i złotymi nitkami natomiast na góre bluzka z długimi rekawami coraz bardziej rozszerzającymi sie na końcach(dzwony) a na nią druga bluzka na ramiączkach w tandetnym neonowym kolorze z jakimś głębszym przesłaniem w sylu: funky girl,lets party,be free,i am sexy itp. Odpowiedz Gosia 5 września, 2014 - 1:17 amNajpierw maraton po solariach- spalenizna to podstawa! Później wizyta u fryzjera- tleniony blond z kolorowymi pasemkami to jest właśnie to! Kosmetyczki się 'nie znajo', dlatego make-up wykonuję sama- podkład o 3 tony za ciemny (po tym solarium to ciężka sprawa, ale może jakoś się uda zdobyć fluid dla murzynek), niebieskie powieki, różowe policzki. Aaa, byłabym zapomniała! 4 (minimum!) warstwy tuszu do rzęs, i 'idealnie' narysowane brwi (najlepiej szerokości nitki). Ciało musnę balsamem z drobinkami (drobinami? im większe, tym lepsze!)brokatu, żeby błyszczeć (jak najprawdziwsza gwiazda!). Dobrze że wczoraj byłam u manikiurzystki, to mi walnęła takie tipsiory w szpic, że oja. Różowe z brokacikiem, jak mi któraś podpadnie to jest czym oczy wydrapać. No dobra, czas na OOTD, albo raczej OOTN (Outfit Of The Night)- w końcu królowa jest tylko jedna. Plisowana mini, bluzka odsłaniająca pępek (no chyba nie po to robiłam kolczyk w pępku i tatuaż nad tyłkiem żeby ich teraz nikt nie oglądał..?), białe kozaczki w szpic na szpileczce, 30 brzęczących bransoletek, dłuuuugie kolczyki, no i pierścionek z kamieniem, takim no wiecie! Na koniec pół litra perfum (najlepiej Dżiordżio Armani), różowy błyszczyk o zapachu gumy balonowej na usta (guma of kors w buzi, żeby nie było) i ruszam na podbój miasta! Obym tylko nie zapomniała o futerkowej torebeczce z króliczkiem playboya, bo jak ja będę wyglądać..?!!!Tak właśnie nie chciałabym wyglądać na imprezie- czasem widzę takie 'sexy laski', i aż się buzia sama śmieje 😀 Pozdrawiam, Gosia 🙂 Odpowiedz Paula 5 września, 2014 - 1:36 amNigdy na imprezę lordowską nie ubrałabym się tak jak Kot w butach, jak Kaczor Donald albo Kubuś Puchatek! Pełna stylizacja rządzi, a nie tam, jedna część garderoby 🙂 Odpowiedz eMka 5 września, 2014 - 3:18 amwidzę, że króluje tutaj kicz w stylu białych kozaczków 😀 to ja zarzucę czymś podobny, zauważonym w Krakowie na ryneczku. A więc nigdy nie włożyłabym na siebie….bieluśkiej mini prezentującej moje zgrabne, a jakże, pośladki, do tego góra bikini w żółte cekiny. PLUS… uwaga, teraz będzie petarda… pończochy, samonośki z przeogromną koronką, która ewidentnie rzuca się w oczy, bo przecież nie ma się pod czym skryć… oczywiście w kolorze cielistym, aby ktoś nazbyt nie pomyślał, że czarne mogłyby być seksowne. stopy przyodziane w sandałki z platformą na szpilce, oba elementy z przezroczystego plastiku pięknie prezentujące moje wzmocnienie na palce, co by oczko w sexi pończochach nie poleciało. Całość przykryta (poza klubem bez tęskno-wzroku mężczyzn nie sposób się ogrzać) fuksjowym fake-futerkiem. Tipsy, sztuczne rzęsy, skutecznie uniemożliwiające zamknięcie oczu, włosy z drpieżnym tapirem.. pominę- to drobiazgi. Dodam, że zwieńczeniem mojej stylizacji koniecznie musiałyby zostać kryształy Swarovskiego – wszędzie 😛 ahh.. w ręku dzierżę WITONA prosto z Turcji 😉 Odpowiedz Tyśka 5 września, 2014 - 6:57 amWłaściwie to założyłabym prawie wszystko. Byłam już na imprezie w różowych ortalionowych dresach z trzema paskami, ubrana od stóp do głów w cętki czy w klasycznym zestawie na turystę: białe skarpety+sandały. Wszystko zależy od charakteru imprezy, a to były to oczywiście imprezy przebierane 🙂 Jednak na pewno nigdy nie założyłabym futra lub przebrania niedźwiedzia. Byłoby mi po prostu za gorąco i makijaż na pewno by tego nie wytrzymał 😉 Odpowiedz Nieznajoma 5 września, 2014 - 7:27 amTrochę słabo z oryginalnością. Białe kozaczki czy miniówa? To już przeszłość. Na imprezę nie poszłabym w szerokich spodniach(bojówkach czy tym podobnych), adidasach, luźnej, niemal męskiej koszulce, kieszenie obowiązkowo wypchane telefonem i portfelem, do tego bluza rozpinana. I pomyśleć, że jeszcze parę dobrych lat temu tak właśnie bym się ubrała SZOK :O Odpowiedz Marta 5 września, 2014 - 8:20 amNigdy nie ubrałabym się w strój jakiegoś zwierzaka 🙂 Odpowiedz Krystyna 5 września, 2014 - 9:40 amEliza ja nie muszę opisywać stroju, gdyż po jednej imprezie w takowym się obudziłam nie wiedząc skąd, ale musiałabym go zaprezentować wizualnie tylko nie wiem jak bo nie można wkleić zdjęcia 🙁 Odpowiedz Karolina 5 września, 2014 - 9:43 amNigdy nie ubrałabym rajstopek z lycry… Odpowiedz Paula 5 września, 2014 - 9:59 amJa nigdy nie założyłabym odblaskowej przy krótkiej bluzki, mini odsłaniającej pupcie, różowych pończoszek i trepków 😉 a pamietam jak jeszcze w latach 90tych latały dziewczynki w drewnianych trepkach w kwiatki nie kwiatki 😉 Odpowiedz Edyta Lech 5 września, 2014 - 10:02 amNa imprezę u Lorda nigdy nie poszłabym w spodniach. Odpowiedz Klaudia 5 września, 2014 - 10:31 amnie ubrałabym się w strój płetwonurka. Odpowiedz tithens 5 września, 2014 - 10:43 amNie wiem, co Wy macie z kozaczkami – ja bym nie poszła w GARSONCE ! 😀 Odpowiedz Carolencia 5 września, 2014 - 10:55 amZaczynając od góry nie założyłabym bym wełnianej opaski, złotego, błyszczącego topu z odkrytym brzuchem, który odsłaniał by duży wiszący, tandetny kolczyk w pępku. Spódnicy tiulowej w neonowych kolorach i zmechaconych getrów i białych szpilek w wisieńki 🙂 Odpowiedz Paulina 5 września, 2014 - 10:56 am(Nie)idealna stylówka na taką imprezę, to zaczynając od dołu: brązowe koturny z paskami ze sztucznej skóry miętowe skarpetki trochę przechodzone różowe kabaretki bardzo obcisła skórzana czarna miniówka, znad której wystają różowe stringi z siateczki i z cekinami(fałdka tłuszczu dobrze uciśnięta) biały, przykrótki ”podkoszulek kombajnisty” włochaty kociak spod pachy dużo złotej biżuterii z ”diamentami”(muszą cię zauważyć!) w ręce, wiadomo, pomarańczowa reklamówka od Jill Sander włosy potraktowane karbownicą, oczywiście należy dodać sztuczne pasma włosów, do swoich brązowych – platynowe pasma, kapelusz z wielkim rondem uniemożliwiającym wszelkie ruchy Poproś przyjaciółkę, żeby ubrała się identycznie, zwiększycie siłę rażenia!Wspaniała impreza gwarantowana! Odpowiedz Dzoana 5 września, 2014 - 10:58 amróżowe japonki EMU + cekionowe szorty+ przeswitująca koronkowa bluzeczka + tleniony blad _ kokardki we włosach. Nonono ! Odpowiedz Asia 5 września, 2014 - 10:59 amStringi i szelki! 🙂 Odpowiedz Daria 5 września, 2014 - 11:22 amJa np. nigdy nie ubrałabym się w KOSTIUM KĄPIELOWY w połączeniu z białymi ażurowymi kozakami za kolano do tego oczywiście świeżo wytlenione, natapirowane włoski i czarna jak smoła henna na brwiach. O kolczyku w pępku, koniecznie z cekinowym motylkiem to chyba oczywista oczywistość? Jako wykoińczenie ałtfitu białe rękawiczki i diadem. Coś ala sunrise festival w połączeniu z króliczkiem playboya i gwiazdą manieczek 😀 Odpowiedz kozka 5 września, 2014 - 11:34 amNigdy nie założyłabym : polarowej kamizelki , jasnych,wycieranych jeansów – dzwonów (na dodatek za krótkich), nie założyłabym też do tego poplamionego t-shirtu(chociaż to niby modne takie kontrolowane plamienie ale heloł,bez jaj), ani czarnych szpilek-kaczuszek(w sensie,że takich niskich a`la 1 gimnazjum na rozpoczęcie roku szkolnego) zapinanych na kostce z meeeega długimi noskami-czubkami. Na 100 % nie dobrałabym do tego plastikowego,srebrnego diademu,dużego pierścionka z automatu za 2zł. Myślę jeszcze,że nie dobrałabym do tego szanelki za 15 zł – mimo,że to taki tręd (Eliza lovka<3) wśród gwiazd 🙂 i szaliczka marki DolceiKappana albo Kucci. Buźka 😉 Mega pomysł na konkurs. Teraz się boję, że jak mnie wybierzesz to "w co ja sie ubiorę" skoro mój właśnie publicznie napisałam,że nie założyłabym mojego ulubionego outfitu 🙁 Smutek ;P Odpowiedz magda 5 września, 2014 - 11:51 amDres z kreszu, białe skarpetki, bolerko! Nigdy! Odpowiedz Anula 5 września, 2014 - 11:57 amJako dziecko, wakacje spędzałam w domku moich rodziców nad jeziorem i obok stała słynna imprezownia PAKA. Jedna panna wyskoczyła w stroju, którego nigdy nie zapomnę, miałąm wtedy może z 10 lat, a prezentował się on tak-zaczynamy od góry: -super utlenione na blond włosy zaplecione w dwa warkoczyki po obu stronach głowy; -makijaż na wampa-czarno-srebrny cień, czarne brwi, pomarańczowy podkład i róż, a do tego srebrno-różowa pomadka; -koronkowa pudrowo-różowa bluzeczka na ramiączkach i wystający biały stanik na plecach, ramionach i z przodu; -goły brzuch z „diamentem” w pępku; -spódniczka, a bardziej pasek ledwo zakrywający pośladki również w kolorze pudrowego różu i oczywiście koronka; -wystające białe stringi; -i moje ulubione teraz: białe koronkowe kozaczki, zapinane na zamek z tak ogromnym szpicem, że rozmiar wyglądał na 45 lekko; -do tego mini torebunia również biała przewieszona przez ramię. Tipsy też miała oczywiście. Tak więc konwencja kolorystyczna została zachowana. Myślę, że to najlepszy przykład na to jak NIE należy się ubierać na Swoją drogą nie kumam mody na zakładanie krótkich skarpetek do obcasów i sandałów….tak też bym się na pewno nie ubrała. Pozdrawiam i życzę miłego dzionka wszystkim 🙂 Odpowiedz kaasiaa 5 września, 2014 - 12:13 pmNigdy ale to nigdy bym nie ubrała sukienki w kwiatki (np. na wesele) 😀 😛 czylabym sie jak stara baba… brzmi znajomo? 🙂 🙂 🙂 🙂 Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 12:13 pmBiałe kozaki czerwona skórzaną mini koszulka sportowa w kolorze fioletu i opaska we włosach cud miód obciach jak malowany Odpowiedz PinkandMint 5 września, 2014 - 12:23 pmNigdy nie „założyłabym” nieogolonych nóg, przetłuszczonych włosów i nieestetycznych paznokci. Białe kozaczki, dresy, buty kowbojki? Czemu nie, raz się żyje! 😀 Wieś-party moje i moich znajomych przeszło już do historii. 😀 Odpowiedz Dudi 5 września, 2014 - 12:31 pmIdealny komplet do tego, żeby nigdy nie pokazać się w nim na imprezie, Kolekcja Jesień/Zima 2014:– Klapki (najlepiej marki „Dadi das”). Niech napis będzie odblaskowy 😉 – Białe skarpetki naciągnięte na nogawki – Żółte ortalionowe spodnie z napisem na boku „Gad czuuuz mi” – Czarna KONIECZNIE obcisła koszulka marki „Fruit Of The Loom” z napisem „Fcuk” – No i marynara marki „W sam raz na raz” z przydługimi rękawami – Z fantastycznych dodatków MUSI BYĆ złoty kajdan, czapka z daszkiem i zegarek „kasjo”. Ach! zapomniałbym o gumie do żucia!🙂 Odpowiedz NIKA 5 września, 2014 - 12:47 pmNigdy nie założyłabym skarpetek (a już na pewno nie takich rajstopowych) do japonek! ggrrr na taką imprezę nie wypada! Pozdrawiam 😀 Odpowiedz Kasia 5 września, 2014 - 12:48 pmNigdy bym się nie ubrała na imprezę jak lejdi rodem z Ascot 😀 Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 1:40 pmW moim przypadku odpada suknia wieczorowa z mięsa lub lateksowych prezerwatyw:-) styl lady G nie dla wszystkich duszyczek…Z góry przepraszam za zgorszenie:-) Odpowiedz DZU 5 września, 2014 - 1:16 pmW 2 klasie podstawówki moja Mama już pozostawiała mi pewną wolność wyboru jeśli chodzi o stroje, z czego nie omieszkałam w stosownym momencie skorzystać. Pewnego dnia rano musiała wyjść wcześniej do pracy , a wtedy ja do szkoły wystroiłam się według własnego gustu w różowo-żółty kostium arlekina + grube prążkowane zielone rajstopy . Patrząc z perspektywy czasu sądzę, że był to chybiony wybór modowy i nie ubrałabym się tak nigdy na imprezę 😀 Odpowiedz Zani 5 września, 2014 - 1:44 pmSuknia z mięsa i lateksowych prezerwatyw:-) stanowczo nie dla stylu lady G!hehe Za zgorszenie z góry proszeni jestescie o wybaczenie:-) Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 1:46 pmBiałe kozaczki za kolano, kabaretki, krotkie dżinsowe spodenki ze srebrnymi cyrkoniami, białe futerko, i do tego, na włosach opaska diabelskimi różkami #fashionkilla Odpowiedz Enka 5 września, 2014 - 2:07 pmBiałe skarpetki +klapki Kuboty! Do tego krótkie spodenki w kolorze śniegu z wystającymi, świecącymi po oczach pośladkami, różowy siateczkowy t-shirt, pod nim biały push – up. A na głowie kapelusz kowbojski. Oł je! No tak bym raczej nie poszła. Chyba, że by mi ktoś dobrze zapłacił. 😀 Odpowiedz karolaina 5 września, 2014 - 2:13 pmw worek od ziemniaków w odcieniu pudrowego różu, w talii przepasany pasem do bellydance w jasnozielonym kolorze. Długość kreacji do pół łydki, do tego chińskie, białe buty sportowe, a na głowę melonik. W rękę wzięłabym jeszcze jabłko, ostatnimi czasy symbol patriotyzmu. Przegryzałabym je tańcząc na srodku parkietu ;-P Odpowiedz lecia 5 września, 2014 - 2:21 pmNigdy nie założyłabym stroju, którego najróżniejsze wariacje przemknęły mi przed oczami na weselach, studniówkach, połowinkach i innych imprezach tego typu, w którym lubują się zarówno moje rówieśniczki, jak i niektóre ciocie klocie. A mianowicie – „szeleszczącej” atłasowej sukienki do połowy łydki z wielką błyszczącą klamrą wysadzaną cyrkoniami w pasie, do tego niskie szpilki w szpic, obowiązkowo z klamerką lub wiązane na kostce, co by jeszcze skrócić nogę, a stopę wydłużyć do rozmiaru kajaku! Do tego nigdy nie założyłabym pasującego szeleszczącego szalu lub, co gorsza, bolerka, spod którego wystawałyby mi plecy 😀 Tego looku nigdy nie dopełniłabym gigantycznymi lokami w połączeniu z wyprostowaną na sztywno grzywą, całość koniecznie spryskana toną lakieru, brylantyny i oczywiście brokatu!PS MARZĘ o usłyszeniu Elli na żywo! Odpowiedz Madź 5 września, 2014 - 2:28 pmNie ubrałabym się w jabłko nadryzione z jednej strony przez robaka, z drugiej przez uszminkowane zęby. Chociaż… Odpowiedz Karolka 5 września, 2014 - 2:42 pmSandaly+skarpety+koszula w kwiaty 🙂 pozdrawiam 😉 Odpowiedz jd 5 września, 2014 - 2:51 pmnigdy nie założyłabym białej bluzki i kolorowego stanika (pomarańczowy, żółty, różowy) Odpowiedz vigoss 5 września, 2014 - 2:53 pmMiesiąc przed planowaną imprezą trzeba przestać się golić, bo pończochy-kabaretki na gładkich nogach wyglądają po prostu nudno, nie ma to jak prawdziwe warkoczyki na łydkach! Na stopy zakładamy klapki Kubota. Podkreślam wysportowany bieganiem po kebaby tyłek krótkimi panterkowymi spodenkami własnoręcznie zrobionymi z pluszowego dresu (DIY na propsie!) . Muszę jakoś wyraźnie zaznaczyć, że gdzieś powinnam mieć talię… Wiem, neonowa baskinka! A żeby już nikt nie zwątpił w to, że tę talię mam, dobiję niedowiarków paskiem ze zrebrnej ekoskóry z wielką klamrą, głoszącą, że jestem „SEXY”. Czy wspomniałam o tym,że na palcach u stóp mam pierścionki z cyrkoniami, tak tajemniczo połyskującymi pod wzmocnieniem palców pończoch? Z górą nie ma co szaleć, bo nie można przesadzić z taką ilością piękna na raz, więc ograniczam się do przedwczorajszego beżowego stanika (chyba jest ciasnawy, ale w sumie mniejsze ciuchy dodają +15 do seksapilu, dobrze jest. Ale czy ona zawsze był beżowy?…) i siateczkowej białej bluzeczki, odsłaniającej mój brzuszek (bo tam klamra „SEXY”). I zielone bolerko, w końcu na imprezę idę, nie? Ojej, jeszcze przecież muszę się umalować… 😉 Odpowiedz Anetta 5 września, 2014 - 3:13 pmWitaj, chciałabym się podzielić moim wielkim zniesmaczeniem,którego doznałam oglądając zdjęcia z imprezy w jednym z popularnych warszawskich klubów. Jedna z dziewczyn założyła gorset, typowy gorset zakładany do alkowy w towarzystwie wysokich szpilek, różowiutki, z kokardkami, pięknie poliestrowy, do tego miała jasnoniebieskie dżinsy opinające oponkę miłości na brzusiu i mocny w stylu „przechodziłam obok i trzasnął we mnie piorun”. Nigdy zatem Fashionelko nie ubrałabym się w ten sposób na imprezę. Rzeczy z alkowy zostawmy w alkowie. Odpowiedz Wika 5 września, 2014 - 3:27 pmNigdy nie założyłabym na imprezę nic z mojej szafy… Odpowiedz Wojciech 5 września, 2014 - 3:43 pmCzapka w stylu jestem gimbem, sweter robiony przez babcię w latach 60, na to odblaskowa kamizelka „pracuje przy sprzątaniu ulic”, krótkie spodnie do tego długie do kolan białe skarpety a na nie stylowe crocsy po które z pewnością ktoś stał o 7 pod lidlem 😀 Odpowiedz Anka do Franka 5 września, 2014 - 4:47 pmSandały, skarpety, tiulowa spódniczka, bluzka cekinowa i do tego… dla smaku ofkors wełniana czapa z pomponem. Chociaż w chwili zapomnienia mógłby to być niezły outfit. Odpowiedz Aleksandra 5 września, 2014 - 4:55 pmklapki KUBOTA, skarpety, dżinsowa mini, albo może lepsze byłyby rybaczki moro (mam 160 cm wzrostu:)), …co na górę?…kresz, taki turkusowy. lub malinowa krótka bluzeczka odsłaniająca brzuch. błyszczyk na usta i gofrownicą pokarbowane włosy. srebrny plecak ze PVC. A może gorzej byłoby gdybym założyła piramidy w takim okropnym ciepłym błekicie i … siateczkową białą bluzeczkę z długim rękawem a pod spód staniczek własnorecznie zafarbowany na fioletowo (1,30 h gotowania w kotle – masakra. cała kuchnia w granatowe plamy:() Odpowiedz Aga 5 września, 2014 - 5:19 pmBluzka z wieśniackim tekstem (córeczka tatusia, krąży plotka, że jestem boska) + satynowe bolerko na krótki rękaw + torebka (biała podróbka louis vuitton) + mega opięte legginsy + skarpetki „sportsy” + balerinki = wiejska księżniczka gotowa na imprezę 😀 Odpowiedz kotbarspin 5 września, 2014 - 5:59 pmźle dopasowany stanik (taki wiecie, podciągnięty pod kark ;)) siateczkowa bluzka mini (różowa, jeansowa, jakakolwiek – byle wyzywająca) buty w szpic (ale ten szpic musi być taki no, okazały :)) do tego gratisowe hity: futerka (a już naturalnego to w ogóle), okularów typu matrix tudzież w stylu lat 2000 – wielkie, nierówno przyciemniane bez oprawek z masą kryształków swarovskiego, koniecznie tatuaż typu tribal i piękne cekinowe sztuczne szpony 😀Niestety nie mogę powiedzieć, że białych butów bo wracają do łask 😛 Odpowiedz kotbarspin 5 września, 2014 - 6:00 pmah! i jeszcze przypomniało mi się – w latach 2000 były modne takie plecaczki srebrne jakby dmuchane. hot hot hot! 🙂 Odpowiedz Kamila 5 września, 2014 - 6:51 pmHi, po pierwsze nigdy, po prostu nigdy w życiu nie dopasowałabym do mojego outfitu torebkobuta (tak serio, coś takiego istnieje! :D). Kolejną rzeczą której nigdy nie ubrałabym na imprezę są okulary (tak wiem, jest pełno fanów okularów i koszuli w kwiaty) … sorry ale dla mnie to żenada. A co do samych ciuchów to nie ubrałabym klasyka, czyli białych kozaczków ze szpicem (chociaż może gdyby pasowały do torebkobuta to kto wie? :D), spodni ortaliononowych w zestawie z koszulą w panterkę albo jeszcze lepiej z futerkiem i to różowym <3 Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 6:56 pmScena z tych true story w złym guście..: opcja zła: jesteś na imprezie sama. opcja bardzo zła: podrywa cię facet przebrany za księdza (to nie halloween) opcja fatalna: to nie jest przebranie. Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 7:02 pmNigdy przenigdy nie włożyłabym klapek Kubota, do tego białych skarpetek (w sumie w ogóle żadnych skarpetek), chociaż, jak to mówią, „always remember where you come from”. 🙂 Zrezygnowałabym też z szortów od Christiana Bombera i długiego skórzanego płaszcza a’la Matrix 🙂 Odpowiedz aggg 5 września, 2014 - 9:04 pm(Nie)idealna kreacja: Rozowe plastikowe japonki i obowiazkowo zielone skarpetki z palcami (no wiesz,takie 'rekawiczki' na stopach). Do tego spodnie 'rybaka' – do pol lydki, obowiazkowo podwiniete na nogawkach. Oczywiscie koronkowe, krwistoczerwone stringi ponetnie podciagniete do pepka. A w pepku rzecz jasna- blyszczacy kolczyk. Dalej koszulka- cala w cekinach i nie za dluga- aby zaslonila tylko to co powinna, ale na tyle przeswitujaca, zeby na imprezie zachecac lekko juz wstawionych lowcow do godowych rytualow. Calosc dopelnia makijaz ala podbite oko z tecza wokol oraz niemyte od tygodnia posklejane blond straki finezyjnie opadajace na ramiona. No. I teraz kazdy bedzie moj! Odpowiedz Anonim 5 września, 2014 - 9:48 pmPrzed każdym malowaniem musi być grunt, więc solarium i tipsy opiłowane w kwadrat , włosy trupa, czyli eleganckie doczepki w kolorze czarnym, bo ładnie kontrastuje z białym blondem, ewentualnie trwała ala hełmofon. Obowiązkowo bikiejki ( BK – biale kozaczki), a jak są w pastowaniu, to ewentualnie takie czarne pantofle na klocku, spódnica w gumkę z gniecionego materiału do pół łydki, sweter szetland z golfem, przepasany cekinowym paskiem ( kto bogatemu zabroni ?), i do tego wygodna i stylowa torebka z plecionego sznurka. Odpowiedz E_Leni 5 września, 2014 - 9:52 pmTo z golfem szetlandem to pisalam ja – E_Leni 🙂 Odpowiedz E_Leni 5 września, 2014 - 10:05 pmPrzed każdym malowaniem musi być grunt, czyli wizyta w miejscowym solarium, tipsy opiłowane w kwadrat, z frenczem, włosy trupa czyli eleganckie dopinki w kolorze czarnym, które piękne kontrastują z białym blondem. Na stopę czarne pantofle na klocku, a jak są w pastowaniu, to ewentualnie bikiejki ( BK – białe kozaczki), spódnica w gumkę z gniecionego materiału do pół łydki, sweter szetland z golfem (może będzie zimno … ??? no najwyżej się trochę spocę ), przepasany cekinowym paskiem a do tego praktyczna torebka z plecionego sznurka. Sexy Hot i Praktycznie Odpowiedz Marta 5 września, 2014 - 10:44 pmNajwiększa modowa padaka to ortalionowy kombinezon, turecki sweter i białe, cygańskie mokasyny. Żaden make up tego nie uratuje! Odpowiedz agaaga 6 września, 2014 - 12:14 amNigdy nie ubrałabym klapków Kuboty i skarpetek do kompletu! Do tego na pewno nie pokusiłabym się o welurowe dzwony (aż przypominają się lata podstawówki) i za małą bluzkę co by to tłuszczyk nie wyskoczył! 🙂 Odpowiedz Ada 6 września, 2014 - 12:41 amChciałam wkleić zdjęcie patrycji wojnarowskiej z imprezy playboya, ale uznałam że mam za duży szacunek do innych czytelników. Tak bym się nigdy nie ubrała na imprezę-to w sumie moja konkursowa propozycja. 🙂 Odpowiedz Anonim 6 września, 2014 - 1:20 amMysle ze najgorszym posunieciem jakim mozna wykonac jest zalozenie czarnego biustonosza +plus sniezno biale ramionczka do ecri sukienki. Do tego japonki prosto z czajnaszop. Prosto z wiochy Odpowiedz Olcia^^ 6 września, 2014 - 1:44 amDresy z lat 90 tych te w kolorach tęczy albo wymiocin pawia, koniecznie z białymi lampasami po boku, do tego koszulka polo a najlepiej dwie,z podniesionym kołnierzykiem. Na glowe kaszkiet, karbowane włosy z różowymi doczepkami i kokardkami. dodatkowo okulary przeciwsłoneczne i kalosze z futerkiem na nogach. To dopiero zestaw obciach, którego nie założyłabym nigdy na impreze !!! Odpowiedz imbirek 6 września, 2014 - 10:36 amW strój kąpielowy Borata 😉 Odpowiedz sm 6 września, 2014 - 11:00 amRaczej nie założyła bym kalesonów ojca i rozpięte za małe body… Odpowiedz olexander2 6 września, 2014 - 11:25 amKowbojskich spodni z odsłoniętymi pośladkami, do tego czarne buty na koturnie w białych skarpetkach, podkoszulek taki dziurkowany jak mają meksykańscy gangsterzy i żółta kamizelka a’la Werter, plus laska z wygrawerowanym na jej mosiężnej czaszce ” Only god can judge me”, okulary lenonki, obowiązkowy różaniec wokół szyi i dopełniający dzieła zniszczenia zegarek kieszonkowy z własnym zdjęciem w środku. Odpowiedz Vicky 6 września, 2014 - 11:54 amJa nie założyłabym czepka pływackiego, a Wy? 😛 Odpowiedz pollyna 6 września, 2014 - 11:59 amMój absolutely fabulous outfit wygląda tak: czerwone rajstopy, takie wiecie z lycrą błyszczące do tego dżinsowe krótkie spodenki i super koszulka z nadrukiem „oczy mam wyżej” wiecie jaka coo nieee? No i żeby za zimno nie było no to jakieś odjechane bolerko np w kolorze żółtym. Do tego świetnie będa pasowały sandały na koturnie, tapir na głowie jakiś błyszczący cień na oczach i ruuuuuszam w miasto girls!! 🙂 Odpowiedz Natalia 6 września, 2014 - 12:08 pmNie nie nie i jeszcze raz nie mówię legginsom obcisłym, połyskującym ( skórę) i uwidaczniającym wszystko! Butów których bym nie założyła nigdy, to z pewnością botki/obcasy ze szpiczastym czubem ( ze złotym :O ) Czas na górną część 'ałtfitu': koronkowa przy-krótkawa prześwitująca bluzeczka uwidaczniająca cały stanik w panterkowym wzorze. No i torebeczka czarna, błyszcząca z klamrami na krótkim paseczku -najlepsze! 😛 Wystarczy czasem się rozejrzeć na imprezie, zawsze znajdzie się ktoś kto ma 'super stajla' 😀 Odpowiedz Ola 6 września, 2014 - 1:06 pmnajgorsze połączenie? Hmmm… jest ich chyba więcej niż tych super. Dla mnie chyba nic nie przebije obcisłych jeansowych spódniczek pod które założony jest szykowny bawełniany dres (w końcu trzeba być przygotowanym na każdą pogodę…) Do tego koronkowa bluzka na ramiączkach w neonowym kolorze (w końcu chińskie ciuchy łapią trendy jakoś z przed 5 lat idealnie) założona na równie obcisłą bluzkę z długim rękawem w kolorze powiedzmy czerwono-pomidorowym (żeby nie pokazać za dużo ciała, trzeba być skromnym!). Do tego sandałki z rzemyków na szykownym i wygodnym obcasie typu kaczka, nałożone na cieplutkie skarpety frotte. Całość stylizacji uzupełnia plastikowa korona z miniwelonem dodana do gazety córki kuzynki (tutaj lekko ironicznie, poczucie humoru itd). Tak, wydaje mi się że to byłaby najgorsza stylizacja na świecie, zwłaszcza jakby z pod ubrań jeszcze seksownie prześitywała bielizna, wystawały metki, no i widać było plamy z przed wyjściowego mycia zębów i nakładania ubrań w już zrobionym makijażu (czyli gostowny podkład na dekolcie bluzki 😀 Odpowiedz Dona 6 września, 2014 - 1:25 pmNa imprezę nigdy nie założyłam jeszcze takiego połączenia jak: atłasowa, srebrna bluzka z rozszerzonym, długim rękawem, sztruksowa spódnica w kolorze miedzi, białe, frotowe rajstopy, czerwone 3 cm kozaczki bez palców, a do tego futerka w panterkę, przezroczystej, plastikowej torebki wraz z moherowym, żółtym beretem 🙂 Odpowiedz Mryś 6 września, 2014 - 1:32 pmWydaje mi się, że najbardziej „obciachowe” wrażenie sprawiają osoby, które wyglądają nie jak ubrane, a przebrane. Może to dziwne, ale nie przeszkadzają mi borsuki, makijaż nakładany szpachelką, białe kozaczki i wszelkie inne gąski. 🙂A jeśli chodzi o poczucie własnej obciachowości to nigdy nie założę legginsów. Nigdy. Odpowiedz Sandra 6 września, 2014 - 2:11 pmZnam takie przypadki, gdzie dziewczyna Założyła czarną bluzkę / top a pod spodem biały biustonosz. Wszystko pozostałoby słodką tajemnicą, gdyby nie obecny ultrafiolet <3 Odpowiedz Asia:) 6 września, 2014 - 4:34 pmJa nigdy nie poszłabym na imprezę przebrana za księżniczkę. Generalnie diadem na głowie nie wchodzi w grę..Dodam, że dotyczy to również bali przebierańców! Szczególnie fryzura typu skunks (część włosów platynowy blond, część w kolorze kruczoczarnym) w połączeniu z diadem musiałaby się prezentować niezwykle „elegancko”. Całość dopełniłabym takimi plastikowymi klapkami z drobinkami brokatu na takim małym obcasiku,ew. z pomponem ( taki jakie zawsze sprzedają na odpustach dla dzieci). Oczywiście zapuściłabym paznokcie u stóp i pomalowała je na opalizujący róż i trochę obdrapała, żeby nie wyglądało, że się za bardzo „odstawiłam”. Buty kupiłabym lekko za małe, żeby mój wyrafinowany pedicure odpowiednio z nich wystawał – tak, żeby moje palce delikatne dotykały podłogi. Jako sukienkę ubrałabym bawarskiego dirndla w kolorze trawiastozielonym. Sam dirndl całkiem uroczy, ale dodatki dodają „tego czegoś”. Aaa no i nogi ” au naturel”, żeby się pochwalić kilkudniową szczecinką. Odpowiedz 6 września, 2014 - 8:16 pmA ja nie ubrałabym się na imprezę gustownie, stylowo i modnie zarazem. Tak wyszykowanych imprezowiczów jest legion. Być niezauważonym w tłumie to w sumie większy obciach niż ciuchowe faux pas. Witam różową, lateksową bezę (może być nawet ślubna). Grzebię wszystkie piękne minimalistyczne małe czarne z dyskretnym wdziękiem. Cześć ich pamięci! Odpowiedz Sandra 6 września, 2014 - 10:00 pmStrój zmutowanego pająka czyli psa Sylwastra Wardęgi <3 Do tego białe skarpety, sandałki z bazarku, siatka z Biedronki i Polak na 100% 🙂 Odpowiedz Anonim 11 października, 2015 - 7:24 pmA to ci Polka! Gratuluję poczucia własnej godności – poniżania Polaków, kiedy się na co dzień używa języka polskiego. Odpowiedz Anonim 6 września, 2014 - 11:09 pmNigdy? Coś takiego nie istnieje, gdyż właściwe połączenia nawet z najbardziej tandetnych rzeczy mogą zrobić nowatorskie haute couture 😉 Odpowiedz Dominika W. 7 września, 2014 - 1:05 amJak to moja babcia mówi ( sympatyczna starsza pani dla której długa spódnica to podstawa ) : ” Wnusiu Ty moja pamiętaj byle by tyłka Ci nie było widac ! Babcia za Ciebie się wstydzic nie będzie.” Dlatego nigdy nie założyłabym ( fanfary proszę 😛 ) typowej dżinsowej miniówki, nie daj Boże jeszcze do tego jakiś kolorowych rajtuz bo i takie cuda widywałam na imprezach i o matuchno chroń mnie przed tym !! – bandażowego topu. O tak !! Mowa tu o kawałku kwadratowej szmatki, elastycznie opinającej się na cyckach, lekko odkrywającej brzuch. Do tego stylowy „kozak” do kolana a’la wczesna Doda i odstraszacz mojej babci oraz wszystkich fajny facetów gotowy :). Odpowiedz Lipiec 7 września, 2014 - 12:50 pmPostawiłabym na klasykę gatunku, znaczy się: białe kozaczki, podróba torebki LV, oczywiście tej z monogramem canvas, do tego jakieś legginsy, najlepiej w panterkę – tak obcisłe, że idealnie odznacza się pod nimi bielizna. Do tego topik z siateczką na rękawach, koniecznie w modnych odcieniach różu, a spod niego zalotnie wyzierający zielony stanik. Niczym wisienka na torcie dżinsowy kaszkiecik z logiem Chanel zrobionym z błyszczących cekinów i voila! Odpowiedz Paulina 7 września, 2014 - 1:13 pmCzerwone buty Puma Ferrari, bojówko-szwedy w kolorze moro i koszulka Nickelback, koniecznie sprana. Odpowiedz Psmok 7 września, 2014 - 1:30 pmOaza-style! Coś Wam to mówi? Babeczka musi iść KONIECZNIE! w spódnicy za kolano (ale bardziej odpowiednia byłaby do połowy łydki), dozwolone są delikatne falbanki na dole i kwiatowe motywy, których nie powstydziłaby się tapicerka rodem z PRL. Oczywiście stopy zdobią „szybkobiegi palestyńskie”. Na górze obowiązkowo jakiś topik i na niego rozpinana prosta koszula, która jeszcze została po szalonych szkolnych inauguracjach w szkole. Wiecie, taki motyw pt. „szczypta luzu w tym smutnym jak pizda outficie”. Obowiązkowo pod pachą musi być gitarrra, co by rozkręcić co sztywniejsze towarzystwo. Towarzysz musi mieć na sobie sandałki do długich workowatych spodni, koszula oczywiście wciągnięta do nich, a na górę przyduża flanelowa koszula, rozpięta. Ten sam luźny motyw co u przedstawicielek płci pięknej. Cały klub jest nasz, możemy iść głosić dobrą stylówę 🙂 Odpowiedz Olalala 7 września, 2014 - 1:35 pmNie ubrałabym się w: panterkowe legginsy; obcisły, skórzany gorset z ćwiekami; do tego toczek z siateczką na głowie i crocsy 😉 Odpowiedz Anonim 7 września, 2014 - 2:37 pmświetny konkurs… można sie nieźle uśmiać czytając komentarze, a raczej stylówki :)). Proszę sobie wyobrazić mega pewną siebie pannę z utlenionymi (odcień ten nazywam „obsikany śnieg”- przepraszam za słowo jeśli kogoś zniechęciło lub obrzydziło), karbowanymi włosami których większą część stanowią doczepki – takie chamskie od których spinki widać oczywiście w innym odcieniu, bo o tym samym jeszcze nie zdążyli wyprodukować (made in china, jakością przypominające włosy lalki barbie). Oczy pięknie podkreślone niebieskim cieniem z brokatem oraz bardzo grubą eyelinerową kreską coś w stylu „kocie oko”. Na ustach i policzkach róż! obowiązkowo dużo różu. W uszach kolczyki indyjskie, blaszane, bogato zdobione przeróżnymi kamieniami wiszące prawie do pępka, wyciągające ucho do tej samej długości. Szyja przyozdobiona wszystkim, co można znaleźć w szkatułce… złoto, srebro, korale naturalne i sztuczne, perły, kolie…etc. Chodzący jubiler jednym słowem. Różowa koszula z wieeeelkim kołnierzem zapinana na haftki… oczywiście rozmiar za mały by te haftki się rozchodziły i pięknie prezentowały biust oraz brzuch. Zapomniałam dodać, że koszula nie dłuższa niż do pępka, a spod niej piękna wylewająca się oponka, spalona na solarium z lekkim akcentem w pępku w postaci kolczyka – oczywiście jakiś znak firmowy Chanel, Nike lub coś w tym stylu. Spódniczka mini (baaardzo mini do połowy pośladków, by jeszcze zaprezentować piękne stringi!) jeansowa, biodrówka, zawieszona baaardzo nisko, trzymająca się tylko na pięknym, grubym, świecącym białym pasku z równie piękną, błyszczącą klamrą prezentującą również logo znanej firmy (innej niż kolczyk w pępku). Naciągnięte na nogi czerwone kabaretki… a całość zamkną przepiękne JAPONKI! Wymieniłam najbardziej rażące elementy na imprezach, a jest ich mnóstwo… można pisać, pisać i pisać. Pozdrowienia 🙂 Odpowiedz Jack 7 września, 2014 - 5:14 pmJest malo rzeczy, w ktorych nie poszedlbym na impreze, ale wlasciwie przychodzi mi do glowy jeden stroj:P na glowie czepek plywacki, zapuszczone wasy niczym Zagloba, pomalowane na rudo, doklejony pieprzyk Cindy Crawford. Rozowa koszula z krotkim rekawem ( rozpieta dolem, zeby pokazywala brzuch). Na dole jensy, bez kieszeni z tylu i za krotkie. Skarpety w romby jak angielski lord no i kierpce oczywiscie… Odpowiedz Lolivkaa 7 września, 2014 - 5:46 pmNa imprezę nigdy nie założyłabym różowej spódnicy, zielonej bluzki i złotych kozaczków na mega cienkiej szpilce. Odpowiedz Anonim 7 września, 2014 - 6:22 pmjak impreza to obowiązkowe… cekiny..najlepiej DUŻO cekinów, w końcu na imprezie trzeba błyszczeć zwykły nadruk na bluzce oj nie wystarczy !! tak więc bluzeczka cekinowa..całaaaaa a co tam, (stawiam na klasykę, więc włóż róż) obowiązkowo dekolcik, nie tam jakiś lekki..do pępola !!! a niech widzą wdzięki, będzie większe branie. dół..tu też trzeba kusić także dziś wybieramy spodnie..ale nie takie zwykle jeansy ! mega dopasowane, niech widzą tą figurę klepsydry!! ! ..niech się pupa odznacza..tak tak..! proponuję najlepiej o rozmiar mniejsze od tego który normalnie nosisz! a niech wylatują boczki, boczule.. ważne że 34 buciki..no to chyba jakieś klapeczki na obcasiku, (pięta czooorna ) przecież jak się dama napije to i tak tańczy na wedle uznania aczkolwiek duży błyszczący zegarek (najlepiej ten z króliczkiem playboya )kolejnym must have + wisiorek, najlepiej ze swoim imieniem… aaa no i pierścionki ! te tooo obowiązkowo na kciuka!!!torebkaaa jakaś mini „chanel”, przecież nikt nie zauważy że to podróba;))pozdrrrrrrrrrr ;))) Odpowiedz Dominika 7 września, 2014 - 11:11 pmNie założyłabym : Kapelusza zrobionego z liści. (jesień się zbliża to taki akcencik:)) Bluzki z rękawami jak te rajstopy kabaretki. Płaszcza jak z matrixa. Skórzanego oczywiście. Jeansów dzwonów lub rybaczków. Nie można zapominać także o białych kozaczkach! A no i dodatki nie założyłabym białych rękawiczek, torebki ze skóry węża. Biżuteria: Gotycki czarny naszyjnik, taki który wiążę się na kokardę z tyłu i liczy się, żeby był jak najmocniej ściśnięty. Wielki złoto miedziany Pierścień najlepiej z jakimiś wybrakowanymi dziurami po brakujących „diamentach”. I wielkie jak koła od roweru kolczyki. Oczywiście makijaż w stylu papugi ary + mocno podkreślone różem i bronzerem policzki! 🙂 Odpowiedz Sylwia 8 września, 2014 - 10:49 amE tam, miniówka i białe kozaczki oklepane są, w zasadzie już się takich smaczków nie spotyka na imprezach 😀 Czego nie założyłabym na imprezę? Dokładnie tego, czego nie założyłabym w ogóle na wyjście z domu! 🙂 Odpowiedz smallJ 8 września, 2014 - 1:38 pmNigdy nie mów nigdy ale z pewnością na imprezę nie wybrałabym się w kapciach i piżamie :))))!!! Wszystkie inne konstelacje nie wykluczone! Pozdrawiam Odpowiedz Werko 8 września, 2014 - 2:24 pmNa imprezę nie założyłabym nigdy niczego przez co ucierpiałoby choć jedno zwierzątko( czyt. futro czy inne straszne ubrania) Odpowiedz Wer 8 września, 2014 - 2:45 pm Odpowiedz UNGIRL 8 września, 2014 - 5:06 pmWieś tańczy i śpiewa? Bardzo proszę! Legginsy koronkowe, prześwitujące. Przed kostkę, oczywiście. Żeby było lepiej widać buty – obcas kaczuszka, pseudoskóra w kolorze ecru, metalowa aplikacja przedstawiająca coś pomiędzy kwiatem a psem skaczącym wesoło po polu i wielki szpic wywinięty wesoło do góry. Do tego bluzka – bokserka, w jaskraworóżowym kolorze, kończąca się w połowie bioder – tam gdzie obowiązkowo założyłabym pasek D&C – przecież musi być modnie! Spod całej stylizacji zalotnie musi wystawać lekko sprana bielizna, z kilkoma zmechaceniami czy dziurkami. Przecież bielizna się nie liczy, a nawet jeśli to przecież takie sexy! Pod rękę torebka, koniecznie najnowszy model LV prosto z bazarku. Dziewczyny będą zazdrościć – i dobrze! Cała stylizacja jest bardzo klasyczna i minimalistyczna, dlatego chętnie poszaleję jeszcze z biżuterią – cekiny, bogactwo i sztuczne metale są w cenie! Stylizacja nie wystarczy, więc przed imprezą spędziłabym jakieś 40 godzin w solarium i w osiedlowym salonie fryzjerskim – jajko sadzone na głowie raz poproszę! Ten kurczaczkowy kolor będzie najlepiej pasował do spalonego koloru skóry. Podkreślonego jeszcze ciemniejszym podkładem, koniecznie odcinającym się w okolicach szyi. Do tego pomadka – im jaśniejsza, bardziej dająca po oczach perła, tym lepiej! Rzęsy – tylko doklejone. Kilometrowe. Konturówka, turkusowy cień, dużo różu do policzków i wyskubane brwi zastąpione piękną kreską zrobioną kruczoczarną kredką z dużymi drobinami brokatu. Gotowe! Niestety nie jestem na tyle odważna żeby skusić się na taką stylizację marzeń, na szczęście często widzę osoby stosujące się do wyżej przedstawionych zasad 😉 Odpowiedz Iza 8 września, 2014 - 5:24 pmNigdy przenigdy nie poszłabym w białych kozaczkach, lateksowej czarnej mini i koronkowej, obcisłej, czerwonej, na ramiączka, z dużym dekoltem i odkrytym brzuchem bluzce haha Odpowiedz Zielona Żaba 8 września, 2014 - 8:32 pmWiecie co? Moim zdaniem na imprezę można założyć dosłownie WSZYSTKO. Nic nie jest zabronione, ani obciachowe (no.. może strój policjanta mógłby nieco wystraszyć towarzystwo). W koncu z imprez najlepiej zapamiętuje się te szalone, dziwnie ubrane i dobrze bawiące się osoby. A im dziwniej ubrane tym bardziej rzucające się w oczy. Mogłabym więc przebrać się za różowego króliczka, albo Myszkę Miki, założyć znienawidzone przez was białe kozaczki i błyszczące rajstopy, a nawet skarpetki połączyć z sandałami. Na głowę założyłabym złotą, papierową koronę (prawdziwe złoto jest w cenie..) i zostałabym królową balu. Każdy patrzyłby tylko na mnie, każdy by ze mną chciał zatanczyć! Na pewno! Na imprezach liczy się tylko dobra zabawa, a nie strój. A ja spodziewam się na prawdę dobrej zabawy na imprezie u Lorda 🙂 Odpowiedz Aleksandra 8 września, 2014 - 10:12 pmJestem ogromną fanką strojów, które szumnie nazywa się „po domu”. Uwielbiam czasem poknurzyć pod kocem i wyglądać wiejsko. Jestem jednak dużą dziewczynką, całkiem obytą, więc nigdy nie ubrałabym się tak na imprezę, a już na pewno nie u Lorda. Żeby była jasność, o jaki strój mi chodzi, opisuję poniżej, wersja zimowa, bo winter is dresy, męska S z jakiegoś sklepu sportowego sprzed lekko 7-8 lat. Ściągacze na dole, dziura na kolanie, oczywiście za duże. Z przodu zastanawiająca plama o kolorze żółtym, pewnie jajko, albo potrawka curry, jedyna rzecz, którą umiem kiedyś haftowałam i wyhaftowałam sobie na koszulce napis „I’m fuckin’ gorgeous”, dookoła są gwiazdki z cekinów w gustownym złocie, napis wściekle różowy. Haftuję mniej więcej tak, jak go, był Moim Ulubionym Swetrem – nie był przypałowy, zwykły czarny sweter. Nosiłam go zawsze, kiedy nie miałam co ubrać, byliśmy nierozłączni. Do czasu, kiedy zahaczyłam o gwóźdź w ścianie i rozerwałam rękaw. Ale da się go jeszcze założyć!!SkarpetyMam takie jedne w żółwie i biało-różowe paski, są cudowne i idealnie pasują do mojego wieku, czyli 23 jest naprawdę zimno, to na to wszystko nakładam jeszcze stary polar od Taty. Szary z kapturem, przypalony papierosem, z czasów, kiedy Tato był jeszcze palaczem. Chyba wszystko jest jasne… Odpowiedz Wer 8 września, 2014 - 11:35 pmNa imprezę na pewno nie założyłabym sukienki z ogromną krynoliną. a/ niewygodne b/ nie miałabym jak rozmawiać a co dopiero tańczyć z innymi c/ jednym słowem izolacja! Odpowiedz Zdzislaw 9 września, 2014 - 12:21 amPfff, nie ma stroju w którym bym nie poszedł na imprezę. Przecież to impreza!Choć w białych kozakach to bym nie chciał. Kiepsko by mi się tańczyło na obcasach. Odpowiedz Agakny 9 września, 2014 - 1:10 pmMasakrycznie ubranie widziane na żywo hehe spodnie dresowe brudne z trawy czarne adidasy zniszczone i brudne i super pomieta koszulka z podobizna kota sylwestra do tego z widocznymi śladami po molach i piękny kapelusz z woalka nie mam nic do braku gustu ale niechlujstwo i chodzenie po ulicach w pogiętych i brudnych ubraniach przyprawia mnie o palpitacje serducha Odpowiedz coffee 9 września, 2014 - 2:25 pmNa imprezę nigdy nie ubiorę sukni co przypomina worek, ani dresów i kozaczków białych, rajstop kabaretek i butów za małych. Nigdy też nie wdzieję panterki, różowej miniówki, bluzeczek w zeberki, „sweterka” co wygląda jak rybacka siatka, ani bluzki za krótkiej, by być jak małolatka! Nie owinę szyi szalem typu boa, neonowego bolerka nie zarzucę na ramiona, nie włożę niczego co z lateksu zrobione, Prześwitujące bluzeczki też nie będą noszone! Odpowiedz Malwina 9 września, 2014 - 3:21 pmNigdy nie założyłabym na imprezę/i gdziekolwiek indziej martwego ani żywego 😉 królika, norki lub szynszyli. Nie zabrałabym również mechanicznego królika na smyczy, ze strzelającymi na prawo i lewo czerwonymi oczami, które kilka dni temu były sprzedawana koło fontanny w Warszawie 😀Pozdrawiam! Odpowiedz Monia 9 września, 2014 - 4:25 pmBrokat, treski, rzęsy sztuczne Wtem imprezy będą huczne! Złote koła w uszach wiszą, Dziś w Glamour o Tobie piszą!Kreski zamiast brwi wskoczyły, Falą spojrzeń otoczyły. Szpilki nogi wykrzywiają, Nic pewności nie na twarzy ubolewa, Kolor dębowego drzewa. Ogryziony tips się jeży, „To coś żyje?!” – nikt nie wierzy!Pępek widać spod panterki Platin włosy od fryzjerki, Żeby tego było mało, Gdzieś tam z boczków wystawało!Nie ma klasy ani wdzięku, Wzbudza nic… no oprócz lęku! Lateks trzeszczy spod jej nóg, Rzuca torbę w sali róg!„To chanelka?!” „MK dzieło?!” Nie! LV na szwie ucięło! Taki outfit zapodała, Bawić dobrze się musiała! 😉 Odpowiedz Eternity01 9 września, 2014 - 5:02 pmNa pewno bym nie nałożyła kozaczków panterki, do tego rajstopki najlepiej w kropeczki !!:) krótkich jeansowych szortów jasnych, bluzeczki na ramiączkach z dekoltem sięgającym pępka oczywiście ociekająca w cekiny, do tego bolerko sweterkowe w paski i dużo biżuterii z cykorii , kolczyki, bransoletki i kuferku imitującego logo LV 🙂 Odpowiedz Aś 9 września, 2014 - 5:53 pmNigdy, przenigdy nie ubrałabym bym na imprezę razem, ani osobno: * wielkiego różowego futerka * kolorowej cekinowej bluzki wiązanej na szyi i oczywiście bez pleców 😉 * dżinsowo-tiulowej falbaniastej mini-spódniczki * kabaretek * białych kozaczków z wieeelkim czubem w szpic * mini czarnej torebeczki na grubym pasku z mnóstwem ćwieków i zdobień * a na dodatek oczywiście ogromne, pozłacane kolczyki, minimum 20 metalowych bransoletek kółek Makijaż też jest istotną kwestią 😉 różowe usta, ogromna ilość cienia do powiek, sztuczne rzęsy i tona różu! Fryzura powinna pasować do stroju, dlatego albo wysmażyłam bym włosy prostownicą albo zrobiła ogromne loki. Na pewno uzupełnieniem stylizacji była by mlaskająca w ustach guma do żucia 😉 Odpowiedz Lissie 9 września, 2014 - 6:01 pmświecące legginsy, masa cekinów, szpilki z charakterystyczną czerwoną podeszwą, które z louboutin’em mają niewiele wspólnego, białe rajstopy, biała torebeczka na łańcuszku, opaska z kocimi uszami, no i może fedora 😛 Odpowiedz ollq 9 września, 2014 - 8:26 pmWYOBRAŹMY SOBIE, że wcale nie kocham czerni, szarości, beżu, klasyki z subtelnymi przełamaniami… wielkie wyjście = na bogato! I zapomnijmy przy tej okazji o jakimkolwiek pozytywnym znaczeniu tych słów. Kolory, tekstury i blask(och lateks). Najlepiej wszystko co masz! Proponuję zacznijmy od głowy – tu możemy poszaleć(jeśli mamy włosy!) Fryzura w stylu texas girl daje duże pole do popisu, uzyskaną objętość możemy dowolnie ozdobić nie zapominając o dostępnych na rynku różnokolorowych farbkach do włosów(wszystkich bez wyjątku). Makijaż? Może śliwkowe oko(tak jedno), a reszta zależnie od nastroju. Zważając na fantastyczną budowę ludzkiego ciała patrz. jako taka symetria osiowa: mamy parę uszu, rąk, nóg, a do tego 20 palców z paznokciami(istne szaleństwo). Chcę zaznaczyć, że dzięki temu nie musimy się zbytnio ograniczać: zastanawiasz się jaką parę kolczyków wybrać? OBIE! pierścionki, bransoletki? a ile uniesiesz! w sumie i torebki możesz mieć dwie, a co! Dalej: lateksowe leginsy proponuję, a pod spód kabaretki(intensywnie różowe) i sądzę, że świetnie by tu zagrały białe kozaczki. Jeśli mimo wszystko byłby problem z butami, pamiętaj że masz dwie nogi i możesz założyć dwa różne buty(z różnicą wysokości nie szalej z uwagi na zdrowie) W swojej białej torbie SZANEL koniecznie miej buty na później, na zmianę – słynny polski zestaw skarpety+sandały/klapki w pewnym momencie stanie się wybawieniem. Nie zapomnijmy o nieestetycznej bieliźnie wymykającej się spod kontroli i widocznej gołym okiem to tu to tam fałdzie. Siateczkowa bluzka w kolorach tęczy podkreśli cały efekt i domknie stylizację(albo i nie – zależy od rozmiaru twojego i bluzki). Ach i pamiętaj o spójności z partnerem! 😉 Odpowiedz blimblamblom 9 września, 2014 - 9:37 pmNajstraszniejsze w moim anty imprezowym stroju jest to, że jest on (o zgrozo!) z życia wzięty. (Nie)wątpliwą inspiracją jest moja babcia i jej „stylówka” gdy wyszła mi na spotkanie po zajęć w szkole. Dodam, że każdy szczegół ma tu ogromne znaczenie i tworzy jedyny look w swoim rodzaju. Przechodząc do sedna, babcia arcy odważnie zmiksowała style pożyczając ode mnie niezwykle wówczas modne, o trzy rozmiary za duże, sztruksowe, oliwkowe bojówki i podwinęła je niczym dwa kolosalne donaty nad kostkę. Do tego nonszalancko dobrała koronkową, białą bluzkę i fioletową garsonkę z lat 80 z poduchami (niech żyje „Dynastia”). Zdecydowanie mocnym elementem tej stylizacji były skarpetki w kolorowe kwiatki z przewagą koloru koralowego do sandałków na obcasie. Całość stylizacji dopełniała fryzurą a la Marylin Monroe i jadowitą, różowa szminka. „Wystrzałową masz babcię” skwitowali znajomi. Nie da się ukryć, że nie jedna trendsetterka byłaby pod wrażeniem ;). Odpowiedz Ola 9 września, 2014 - 10:54 pmDużo tutaj komentarzy, które ciężko przebić. Ja nie ubrałabym się nigdy na imprezę w baardzo kusą spódniczkę (ledwo, ledwo za pupę), do tego podkolanówki tybu kabaretki, najlepiej „posypane” brokatem pasujące idealnie do trampek imitujących znane wszystkim conversy. Do takiego stroju najlepiej założyć top, oczywiście krótki przed pępek, koniecznie z cekinami. Najlepiej czerwony. W wersji na chłodniejsze dni katana, sprana czarna. Uzupełnieniem stroju będzie czarna torebka na ramię ładnie odcinająca się po środku biustu, gdy ktoś ją założy „na skos”. Kończąc ten prawie „idealny” image nie można zapomnieć o modnej fryzurze – natapirowanej oraz pięknym makijażu- grube czarne kreski oraz cienie z brokatem, który zsypie się pod oczy. Oczywiście niedopasowany róż i jesteśmy gotowe. Można iść na wieczór strachów:) Odpowiedz Marcin 10 września, 2014 - 12:51 pm Odpowiedz Alex 10 września, 2014 - 10:43 pmNigdy nie mów nigdy Głosi stare powiedzenie To co dzis obciachem Za rok pokochasz moda się zmienia I ewouuluje Jak cztery pory roku Przemija i dzis krzykiem mody Jutro pyłem w eterze Spójrz na Brikenstocki Bo ja wciąż nie wierzę!Więc nie gardź kubotami, Kozaczkami białymi, Siateczką, kabaretkami Tipsami złotymiHalkami, pufkami, Kostiumem spidermana, Wenecką maską, kontuszem, Żupanem i może rycerska zbroja srebrzsta I skarpetki z sandałami Nic przecież lepiej nie chroni Przed płci damskiej atakami!Spójrz na Supermana Nosił majtki na spodnie Nikt nie pytał, czy modnie, Moze po prostu wygodnie?A Maria Antonina Modę francuską zmieniła, Choć z wielkim poufem na głowie, Kilka framug w Wersalu nigdy nie mów nigdy To Ci tylko zaszkodzi Wstrzymaj schematy, rusz ziemię Bądź Kopernikiem modyI razem z Lordem imprezuj Jakby jutra nie było Byle nie w stroju Adama, Bo by się źle to skończyło! Odpowiedz Lumpster 11 września, 2014 - 7:56 amNigdy nie ubrał bym się w białe skarpetki i klapki kubota na imprezę, a widziałem takich delikwentów. Do tego niebieski dresik z 4 paskami, a na klatę obowiązkowo sprana bluza Lonsdale. Czyli typowy strój dresa z meliny. Odpowiedz Alex 11 września, 2014 - 1:02 pmDodawałam wczoraj, ale coś nie poszło chyba, bo się dziś nie pojawiło, więc jeszcze raz:Nigdy nie mów nigdy Głosi stare powiedzenie To co dziś obciachem Za rok pokochasz moda się zmienia I ewouuluje Jak cztery pory roku Przemija i dziś krzykiem mody Jutro pyłem w eterze Spójrz na Brikenstocki Bo ja wciąż nie wierzę!Więc nie gardź kubotami, Kozaczkami białymi, Siateczką, kabaretkami Tipsami złotymiHalkami, pufkami, Kostiumem spidermana, Wenecką maską, kontuszem, Żupanem i może rycerska zbroja srebrzysta I skarpetki z sandałami Nic przecież lepiej nie chroni Przed płci damskiej atakami!Spójrz na Supermana Nosił majtki na spodnie Nikt nie pytał, czy modnie, Może po prostu wygodnie?A Maria Antonina Modę francuską zmieniła, Choć z wielkim poufem na głowie, Kilka framug w Wersalu nigdy nie mów nigdy To Ci tylko zaszkodzi Wstrzymaj schematy, rusz ziemię Bądź Kopernikiem modyI razem z Lordem imprezuj Jakby jutra nie było Byle nie w stroju Adama, Bo by się źle to skończyło! Odpowiedz sasaaa 11 września, 2014 - 7:39 pmNigdy nie założyłbym, a co już mówić na imprezę 🙂 – koszulki z pokemonem, – spodni łączonych z dwóch materiałów, tj. sztruksu i dżinsu, z przodu jeans, z tylu sztruks (kiedyś takie widziałem;p) – czapki z daszkiem – szczególnie z jakiejś stacji benzynowej tzw, darmówka. – męskich stringów z gumką na jedno biodro:D – no i na pewno nigdy nie ubrałbym się w jednym kolorze od stóp do głów – np czerwonych spodni, czerwonej koszuli, brakowałoby tylko do kompletu czerownych butów. Lubię ubierać się kolorowo, ale nigdy za dużo danego koloru;) Odpowiedz Jedwabna 11 września, 2014 - 9:00 pmA ja nie ubrałabym się nigdy w czerwoną, starodawną kratę od góry do dołu. Mam to przed oczami, zwykłe stare i schodzone adidasy, spodnie i kamizelka w czerwoną kratę, jak te na kocach, do tego koszula w kropki z żabotem i kaszkiet w pepitkę – a do tego na deser – najbardziej obciachowa i kolorowa torebka, oczywiście Louis Vuitton a la bazarek (Monogram Multicolor):D PS. Widziane kiedyś naprawdę, a torebka okropna w oryginale, a co dopiero jej podróbka 😀 Odpowiedz Eve Nova 11 września, 2014 - 9:54 pmNo cóż, jest parę takich rzeczy, od których włos się na głowie a to jeży, a to mdleje na zmianę 😉 I stokroć wołałabym iść na imprezę nago, niż ubrana w takie oto ‘cosie’: 1. Strój pt. „schrup mnie” – dziewczę owinięte i obwiązane do granic możliwości. Za małe wszystko: krótkie spodenki i kłusy top, plus buty ze sznureczkami wiązanymi aż do kolan. Na widok takiej dziewczyny ślinka tobie cieknie, ponieważ przypomina wiązaną szynkę/baleronik roboty twojej babci. 2. „Seksi kocię” – ubrana w panterkę od stop do głów- nawet bielizna jest w ciapy. Podskakuje niczym szop z pełnym pęcherzem i macha swoimi pomalowanymi półmetrowymi szponami myśląc jaka z niej dzika kocica. Faktycznie masz ochotę ją upolować…. a głowę powiesić nad kominkiem, by pochwalić się przed znajomymi jakiego stwora upolowałeś. Podobny styl prezentuje ‘Barbie’, tyle tylko, że ubiera się na różowo i nie ma szans na podskoki ponieważ ugina się pod ciężarem tapety na twarzy. 3. ‘Przygarnij mnie’ – potocznie nazywana obdarciuchem. Jeansy mają więcej dziur niż materiału. Do tego bluza o 4 numery za duża. Takie dziewczę wzbudza w tobie niemałe emocje …masz ochotę ją przytulić i dać parę złotych. 4. Ostatnia grupa to ‘UFO’ – wszystko co się świeci ultra kolorem, jest mocno nastroszone i ogólnie brak ci słownictwa, na opisanie ich stroju. ;)))) Odpowiedz Natt 11 września, 2014 - 11:17 pmPolska wieś tańczy i śpiewa – czyli : Białe bawełniane skarpetki z falbanką tuż nad kostką. Sandałki czarne z lakierowanymi, świecącymi paseczkami. Mini wersja mini, dżins błękitny wytarty po bokach. Żeby wiatr nie zawiał pod tą naszą mini ( w końcu nerki chronić trzeba ) rajstopki 20 DEN kolorem idealnie niepasującym do koloru skóry, jaśniutkie jak dla albinosów. Topik na cienkich ramiączkach, kolor… jakikolwiek – i tak będzie wyglądał „cudownie”. Z pewnością w odcieniu innym niż kolor ramiączek od stanika … ( no chyba, że bez stanika… – do przemyślenia ). Pamiętamy o pępku ! Bo nikt nie ma takiego jak my, więc pokażmy go światu. Obszerny sweter z wełny z merynosów. Najlepiej ze wzorem niczym świąteczne swetry Bridget Jones. Całości uroku dodadzą pokarbowane włosy! Paznokcie srebrny brokat ! Flesze są nasze ! The more make-up – the better make-up ! I kto rządzi na parkiecie ? Odpowiedz Młoda 14 września, 2014 - 1:08 amKiedy wyniki? Bo nie wiem czy rezerwować sobie termin 😉 Odpowiedz Anonim 15 września, 2014 - 1:05 amnie ma T-T Odpowiedz fash 14 września, 2014 - 2:10 pmjak będzie wyglądała ta impreza? na otwartej przestrzeni (dworze) czy w „budynku”? i jak to jest z drinkami każdy płaci sam ? pytam bo juz raz pokazywałaś fotorelacje z takiej imprezy 🙂 Odpowiedz marta 15 września, 2014 - 2:52 pmNa imprezę, nie ważne jaką NIGDY PRZENIGDY nie założyłabym białych „botkowych” kozaczków, białych skarpetek z dwoma poziomowymi szarymi paseczkami podciągniętych do połowy łydki. Przykrótkich rybaczek – biodrówek z których wszystko się wylewa a z tyłu widać o wiele więcej… Spod wspomnianych spodni wyłaniające się zaciągnięte pod talię koronkowe krwistoczerwone stringi. Bluzka to lateksowy gorset z wyciętymi plecami. Pod spodem o 2 rozmiary za mały biustonosz – wałeczki na plecach muszą być a uniesiony pod brodę cycek to obowiązek w takiej stylizacji! Odpowiedz Mat 16 września, 2014 - 1:44 pmWitam. Są już wyniki bo doczekać się nie mogę? 🙂 Odpowiedz
Przytul, pocałuj ze sobą zabierz mnie" a ona śpiewa "Czy pragniesz mnie tak ja ja SIEBIE" Zawsze wiedziałem, że jest zakochana w sobie ale jak się coś robi z pasją, jak to ona mówi to chyba myśli się myśli co śpiewa. Też mi artystka.. Wieś tańczy i śpiewa.
FhmimU.